Haloo haloooo jest tu kto ??? Kto zje ze mną śniadanko ??? Wiem, wiem , że troszkę późnawo, ale dzisiejsze słońce od świtu penetruje każdy kąt naszego domku, wskazując leniwej gospodyni gdzie należy pożegnać się z kurzem ;))) W piżamce też powietrzyłam się na balkonie , wywiesiłam pościel ... I stwierdzam, że właśnie od słońca to ja jestem uzależniona !!! Od razu chce mi się żyć , spacerować, podlewać kwiaty, bawić z Ropuszkami i wymyślać w kuchni ..
Serek typu włoskiego , koktajlowe pomidorki , które jako jedyne chyba nie smakują o tej porze jak ziemniaki , rukola , sól , pieprz i chlebek własnej domowej roboty . Moja dieta trwa :))) Oby jak najdłużej ihihihihihi
Wspaniałego słonecznego tygodnia Kochani !!!!
ja jestem chętna na śniadanko :D
OdpowiedzUsuńzapraszam zapraszam :)
UsuńWspanialego Moniu! Alez bym sie zalapala na takie zdrowe sniadanko! Sciskam
OdpowiedzUsuńOch Syluś gdybyś Ty była ciutkę bliżej :))))Moje śniadanko + Twoje garnuszki = uczta dla brzuszka i oka :)))Pozdrowionka
UsuńMniam! Ale śniadanko! Ja się piszę!:) Jestem świeżynką w blogosferze ale chciałabym Ci powiedzieć ,że wszystkie Twoje blogi są urzekające! Bardzo miło się po nich buszuje. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCreatio baaardzo mi miło :))) Mam zatem nadzieję, że zostaniesz na dłużej :) Fajnie jest w tym naszym blogowym światku :)) Pozdrowionka
UsuńJa się wpraszam na takie śniadanko:)
OdpowiedzUsuńJagódko teraz to już możesz nawet na obiad :) Dziś schaboszczak :)))
UsuńCzas na śnadanko jak najbardziej właściwy (dla mnie) :) Ciesz się słonkiem!!! i smacznego!
OdpowiedzUsuńihihihihih smacznego Myszko w takim razie i dla Ciebie :)))) ja już własnie myślę o obiedzie :) dla dziewczyn schaboszczak w panierce , dla mamusi z cebulką i bez , oooo taka ze mnie twardzielka :)
UsuńJeszcze nie jadlam sniadania. Wzielam sie za sprzatanie i wsiaknelam.Oj chetnie bym Cie odwiedzila :-)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Monisiu!
hihihihihi Izuś to zupełnie jak ja :))) Rano z takim słonkiem to mogę sprzątać :))) To odwiedzaj koniecznie , niedługo wakacje !!!! Cudnego dzionka !!
UsuńNa takie śniadanko to ja zawsze się piszę! :)
OdpowiedzUsuńSmacznego Moniś.
dziękuję Pauliś i zapraszamna śniadanko , a jak dobrze pójdzie to będę bliżej Ciebie latem :)))
UsuńTo mnie zaciekawiłaś, ale domyślam się, że chodzi o sąsiednią wyspę?
Usuńnio ja będę jakąś godzinkę drogi od Londynu więc chyba nie będziemy miały aż tak blisko :(( ale chociaż odrobinkę :)))
UsuńNo, i tak trzymaj :-)
OdpowiedzUsuńŚniadanie pychota !
mniaaaaam Trzymaj dalej kciuki Violuś ... Będę twardzielką :)))
UsuńMoniczko z chęcią się przyłączę na taką eko ucztę:))) mmm pychotka i ile słonka u Ciebie! wspaniałego tygodnia:) buziaki
OdpowiedzUsuńAniu Ty lepiej mi przywieź trochę słonka z Twojej wyprawy !!!! choć na nasze dzisiejsze też nie narzekam :))) A już niedługo kolejna eko porcja dla Was :))) Pozdrowionka
UsuńA kto wczoraj narzekał? a dziś energia i uśmiech:-))i to najważniejsze:-) Ja mam właśnie chwilkę przerwy i też jem sałatkę:-) ale jakie pychoty u Ciebie, w gości się jednak nie wpraszam:-)))
OdpowiedzUsuńBuziaki!!
hihihihihihi Oluś w tym samym momencie napisałam do Ciebie :))))) Wiesz , żeu mnie jak słonko to i power !!!! Mam dla Ciebie wieści w wiadomej sprawie więc dzwoń jak będziesz miała chwilkę ! A kto jak kto ale Ty wpraszać się możesz śmiało :)))) Ściskam mocno ..
UsuńTelepatia normalnie:-)))
UsuńZadzwonię po 15, będę jak zwykle jechać pociągiem:-)
Buziaki i do usłyszenie:-)
Ja już po śniadaniu i po obiadku.......
OdpowiedzUsuńJestem również na fazie odchudzania... hehe!
Zobaczymy kto dłużej wytrzyma??? ;)
hihihihihi Dorotko razem raźniej :)))) i ja juz po obiadku ale myślami przy kolacji ihihihihi
UsuńZdrowo i smakowicie, tak trzymac! :-)
OdpowiedzUsuńbędę Ameli - jak najdłużej :)))
UsuńTylko się tam nie zagłódź kochana, bo Cie nie znajdę w drzwiach jak do mnie przyjedziesz :))), u mnie powrót do sprawdzonego modelu żywieniowego, dosyć tego świątecznego żarcia bez pojęcia, bab wielkanocnych, mazurków i innego rozrostowego pokarmu ;), ooo ściereczkę widzę znajomą ;))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
nie grozi nie grozi Kochana :))) Mam jakieś 15 kilosków w nadmiarze :)) I ciekawa byłam bardzo czy poznasz ściereczkę :))) buziolki wielkie
UsuńSpóźniłam się na śniadanko...? ale rukolę to ja o każdej porze mogę jeść więc wpadam, wezmę ze sobą też chlebek z domowej piekarni, co by tak z pustą ręką nie przychodzić...:-)
OdpowiedzUsuńi na obiadek już też :) teraz już myślę tylko o kolacji :)) i jakiś ryżyk z jabłkiem chodzi mi po głowie :))) Buziolki , a każdy domowy chlebek u mnie mile widziany :))
UsuńPewnie po sałacie ślad już zaginął, aja właśnie zgłodniałam ;) Zestaw jeden z ulubionych mi tu zapodajesz, aż mnie ściska ;)
OdpowiedzUsuńihihihihihihi Ewuś to też mój number 1 ;)) Tym serkiem zaraziła mnie przyjaciółka i jakoś nie możemy się rozstać ;)) a o pomidorkach już marzę słodziutkich , ze słoneczka prosto ... mmm... pychotka .. Wpadaj na jakieś śniadanko , koniecznie !!!
Usuńoj taaak
OdpowiedzUsuńDokładnie takie samo śniadanko dostałam zapakowane dziś do pracy - pyszotka:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Marta
:)))) ale masz dobrze Martuś .. Uwielbiam jak ktoś robi dla mnie śniadanka , niestety będąc w domu to ja robię dla wszystkich :))) Nio w Niedzielę czasami mam wolne :) Buziaki
UsuńZ reguły o zimowej porze roku kupowaliśmy pomidory... no ale one paskudne są i bez smaku :/ więc w tym roku powiedziałam do D. że ani pomidorów, ani ogórka nie kupujemy bo to sensu nie ma, i tak też było :) miałam na szczęście słoiki z przecierem pomidorowym, które z teściem latem robiliśmy (ja po raz pierwszy) więc co chwila robiłam albo jajecznicę na nim, albo jakieś ratatuoil :) ale się skończyło :/ i czekam na pomidory! :P
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dietę - sama na niej jestem od początku stycznia :P no z małymi przerwami...
Słoneczka i wiosny życzę (u nas też dziś słonecznie i takie ciepłe te promienie juz były, że momentami miałam ochotę zdjąć kurtkę ;) :*
Daguś my kupujmy ich śladowe ilości bo Jula nalega czasem , ale te koktajlowe już są nawet smaczne .. i malinowe dostałam ostatnio od koleżanki - pyszne były też . Ale całą zimę wszelkie pomidorówki i spagetti mieliśmy na własnych słoiczkowych pomidorkach i te nie mają porównania z żadnymi !! Co prawda ponad 40 słoiczków nie wystarczyło , ale to tylko nauczka na ten rok by podwoić stawkę ihihihihi '
UsuńMoja dietka narazie dała mi 1300g na minusie więc coś zaczyna się ruszać :) Jeszcze tylko 13 kg i już ihihihihi troszkę mi to niestety zajmie :(( Ściskam mocno ..
:))) no sama myślałam o większej ilości słoiczków na zimę, ale to w PL trzeba zrobić (bo nie dość że tańsze pomidory to i smaczniejsze bez dwóch zdań) gorzej z tym, że trzeba jechać wtedy samochodem... :/ a 25h w trasie z małym dzieckiem... O.o no nie wiem, z resztą chyba nawet w te wakacje nie koniecznie do PL pojedziemy...
Usuńmi się udało pozbyć 10kg, ale przede mną jeszcze 15 żeby było miło :P Powinnyśmy zorganizować jakąś grupę wsparcia ;)
uściski :***
Daguś to może poradź jak zrzucić to 10 bo ja potrzebuję łącznie 15 się pozbyć :((( i motywuj mnie to może się uda :))))Buziolki
UsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńTeż bym się wprosiła.
hihihihihihi dziś już tylko jajeczko i mój chlebek :))
UsuńNo proszę, dietka, trzymam kciuki, ja niestety jakoś nie czuję się na siłach, podobno mam jakiegoś aliena ;) wszyscy się śmieją, bo tyle jem, ale z figurą mam tylko jeden problem: powinnam ćwiczyć, bo po dwójce dzieci sprężystości brak, że tak sobie to nazwę ;) Piękne dechy, love shabby ;) Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńnio ja zaczynam jeszcze biegać jak śniegi stopnieją o ile moje kolanka dadzą radę :(( Mam ambitny plan i mam nadzieję , że po raz pierwszy w życiu mi się uda :))) W Waszym dopingu nadzieja bo u mnie silnej woli niestety brak :(( Buziaki
UsuńPyszne!
OdpowiedzUsuńa zdjęcia - jak pięknie wyglądają.
:) dziękuję ..
UsuńOj, to motto powinnam sobie powiesić na lodówce!!! I to zrobię :) Po Świętach i zimie przydałoby mi się oczyścić organizm i skończyć ze słodyczami. Tylko trochę silnej woli brak..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę wytrwałości!
marta
Oj taaak wiem co to brak silnej woli bardzo dobrze :))) Ale Martuś ja już trwam w swojej diecie i zdecydowanie lepiej się z nią czuję .. Najgorsze to zacząć , a potem juz idzie całkiem miło (no pod warunkiem , ze ciacho omija się szerokim łukiem hihihihi) Buziaki
UsuńO to coś dla mnie :) Ja też tak lubię. Delektować się...
OdpowiedzUsuńPolecam Moniko rzymskie pomidory (lidl) są pyszne.
Ściskam
Reniu Lidla mam całkiem blisko więc koniecznie kupię . Dziękuję za polecenie i ściskam dziś znów zimowo :((
UsuńPoranek moja ulubiona pora dnia, z checia zjem z Toba sniadanko ale jutro ;)
OdpowiedzUsuńusciski
ps: tez od slonka jestem uzalezniona
Atenko i ja kocham poranki ale tylko te słoneczne :))) Te są z taką mega energią do życia ... A dziś u nas śnieg z deszczem brrrrrrrr OŚIDA jak mawia moja Zuzolina :))
Usuń