ale może to już krioterapia więc zdrowo :)? A błogi sen na kanapie przed telewizorem w dziennym uniformie :) bez kąpieli, rozczesanych włosów i wyszczotkowanych zębów ?
Tak, popełniam te wszystkie grzeszki czasem z wyrzutem sumienia na twarzy, a innym razem z premedytacją i uśmiechem wartym clowna. Ale ... podobno "równie ważne są niezdrowe nawyki" i tego się będę trzymać :)
A na dziś dla wszystkich miłośników słodyczy coś szybkiego, na smutki lub niezapowiedzianych gości :
CIASTO MIGDAŁOWE BEZ MĄKI
Potrzebujemy:
3 duże jajka
150 g cukru
skórka starta z 1 małej cytryny
1/2 łyżeczki cynamonu
150 g zmielonych obranych migdałów (ja mielę je w babcinym młynku do kawy :)
cukier puder do posypania
Tortownicę o średnicy 23 cm smarujemy masłem i oprószamy zwykłą mąką. Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni C. Jajka ubijamy z cukrem, skórką z cytryny oraz cynamonem na gęstą i jednolitą masę. Dodajemy migdały i delikatnie mieszamy szpatułką lub krótko miksujemy na minimalnych obrotach miksera na jednolitą masę. Wylewamy ciasto do przygotowanej tortownicy, wstawiamy do piekarnika i pieczemy
przez ok. 35 - 40 minut (do suchego patyczka). Wyjmujemy, studzimy i posypujemy cukrem pudrem..
Przepis zaczerpnięty ze strony Kwestia Smaku
PS. Na blogu z miłości do staroci kolejne różności !
Uwielbiam Twoje posty. Inspirujące cytaty, słowa, które skłaniają do refleksji, zdjęcia będące ukojeniem dla duszy - bo mogę wpatrywać się w nie w nieskończoność i uśmiechać się mimowolnie...
OdpowiedzUsuńAch... :>
Dziękuję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńHmmm ciekawe jak smakuje!
OdpowiedzUsuń