jakoś mi fioletowo ostatnio i bałagan mam w głowie :) milion planów gorzej z realizacją :) fioletowe kwiaty, dodatki i pokój Zuzoli mnie korci fioletowy :) bujam w obłokach ale ponad wszystko lubię się zatrzymać ..
najlepiej z gazetką, przy dobrej muzyce, nocą lub bladym świtem gdy dziewczynki zaszyte w poduchach przewracają się na drugi bok .. a teraz ? chcecie wiedzieć co teraz dzieje się w moim domu i głowie :)?
Zuzolina chrapie u siebie jeszcze nie w fioletach, ale budzi się stale bo porzucamy cycusia :), Julaska jak na córkę baardzo porządnej mamusi przystało zajada kolację (jest 22.15!!) , kocury włażą na mnie jeden przez drugiego, mąż załatwia telefonicznie historie fakturowe ... moje łóżko sypialniane zasłane jest kupą materiałów bo pewne pomysły domagają się happy endu :) dziś spałam 4 godziny ... rano czeka na mnie ciasto na Dzień Dziadka do szkoły i obiadowe pierogi z farszem według przepisu przyjaciółki :) książka na nocnym stołeczku krzyczy skończ mnie !!! wszechobecne pranie domaga się szafy ... a co na to ja ?
uśmiecham się szeroko popijając mężową herbatkę i biegnę na film - on też czeka na swoje 5 minut .....
i jeśli wciąż za czymś gonicie , coś komuś i sobie stale udowadniacie, stresujecie się nie wiedzieć czym.. zafundujcie sobie tę odrobinkę luksusu i posłuchajcie tego czego ja słuchałam pisząc tych parę słów ...
MIŁEJ NOCKI ........ I CUDOWNEGO DNIA ......... KLIK