" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...
... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..
środa, 15 sierpnia 2012
"Oczekiwać przyjemności jest też przyjemnością..."
Od kiedy znalazłam w sieci ten cudowny przepis robiłam je już wieeele razy . Placuszki z papierówek , które jak sądzę spokojnie można zastąpić małymi jabłuszkami dowolnej odmiany uwielbiane przez dzieciaki i tatusiów zwłaszcza :))) ale i mamusie nie opierają się wcale resztkom z pańskiego stołu ;)))
Przepis prosty banalnie , idealny na śniadanie, deser czy kolacje . Z jednej porcji wychodzi 12 małych placuszków, ale uwaga są bardzo sycące . Zuzolka zjada maksymalnie 2 , jej starsza siostra 4 -6 ..
Potrzebujemy :
1 szklankę mąki
3/4 szklanki mleka
1 szczęśliwe jajko
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
szczyptę soli
1 łyżkę otrębów owsianych
4 papierówki lub inne małe jabłuszka
1/3 łyżeczki cynamonu
olej do smażenia i cukier puder do posypania
Wszystkie składniki prócz jabłek mieszamy łyżką lub mikserem , obrane jabłuszka ścieramy na grubej tarce i dodajemy do całości. Powstałe ciasto nakładamy na rozgrzany olej i pieczemy po 2 stronach na złoty kolor.
Podajemy dzieciakom lub zajadamy w samotności czytając od deski do deski nowe Green Canoe Style,
w którym i tym razem miałam przyjemność dostać swoje 5 minut :))) {ASIU - Ty dobrze wiesz co chcę Ci powiedzieć :) } Znajdziecie w nim super łatwe drożdżowe ciacho i zapiekane cukinie. Wiem wiem pewnie niektóre z Was już przeczytały go nie raz i nie dwa ale mam nadzieję , że mały poślizg i tym razem mi wybaczycie .
Pozdrawiam Was deszczowo i w kaloszach bo za chwilkę wyruszam z nieznośnymi ostatnio Ropuszorkami na grzyby. Mam nadzieję , że przewietrzą się należycie i padną o 19 aby mamusia złapała oddech przed ... a o tym już jutro :))))
Autor:
monique
o
12:13:00
Etykiety :
COŚ NA ZĄB,
Green Canoe Style
Subskrybuj:
Posty (Atom)