To , że mam fioła na punkcie kubasów - już wiecie :) Nie trudno zgadnąć też, że gdy zobaczyłam te cudeńka tak pasujące do członków naszej rodziny, przepadłam z kretesem ;))
Zuzolince przypadł w udziale pięknotek z księżniczką i wymownym hasłem "tatusiowi nikt nie podskoczy" bo to taka nasza królewna jest co biega wyłącznie w sukienkach, koronach i zabawkowych butkach na obcasie :)) Jednocześnie pokroić by się dała za swego tatusia :)))
Dla nas natomiast wybrałam kubaski baardzo tematyczne :)) Mój oczywiście ten z prawej , mężowy z lewej .. Zachwyciła mnie grafika jednak mniej kolorystyka dlatego poprosiłam o małe przeróbki.. Efekt końcowy przeszedł najśmielsze oczekiwania, a Pani Małgosia okazała się baardzo cierpliwą osóbką :)))
Zachęcam Was do odwiedzenia pracowni art.dru na facebooku . Ani się obejrzymy, a Święty Mikołaj będzie potrzebował naszych podpowiedzi :)))
ps. Wyniki oliwkowego konkursu w kolejnym poście, ogromnie przepraszam za opóźnienie, ale choróbska u nas w domku rozgościły sie na całego ;(((