Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów przekonałam się co znaczy brak Internetu !! Ba…. wciąż się przekonuję bo dzisiejszego posta publikuję od uczynnej sąsiadki :) Sama chyba nie zdawałam sobie sprawy z uzależnienia , pominę już blogi i ulubione nowinki w internetowych sklepach .. ale przelewy , codzienne sprawdzanie poczty, rozmowy z mamą , przychodnie, przedszkola i tym podobne ..
Póki co mogę jedynie żywić nadzieje , że powrócę do Was Kochani około Niedzieli i powiem sobie uffffffffffffffff – nareszcie !!!
Leżaczki z dzisiejszego zdjęcia odnowione i służące na co dzień Mailegowym myszkom to inspiracja dla Was aby porządnie wypocząć , naładować akumulatorki , a w wolnej łikendowej chwili pozaglądać do mojej kolejnej namiętności jaką jest WESTWING :) Tak tak uwielbiam pisać o zdolnych rączkach moich blogowych koleżanek ale i świetnych firmach , z którymi 100% się identyfikuję. Do Westwing zostałam zaproszona przez koleżankę , świetny internetowy „sklep” z cudeńkami z całego świata , od łyżeczki do wielkiego mebla .. Czasami skandynawskie produkty tak przeze mnie lubiane i nie dostępne na polskim rynku, a do tego kampanie sprzedażowe trwające jedynie po kilka dni – co pobudza w niejednym żyłkę hazardzisty :)
Dlaczego piszę akurat dziś ? Późno bardzo – to fakt ale mam nadzieję , że może zdążycie za sprawą banerka na prawym pasku bocznym mojego bloga zalogować się i powalczyć o wspaniałą nagrodę jaką jest pożądany i uwielbiany przez nas robocik KITCHEN AID ! Do Poniedziałku będziecie miały szansę go wygrać , a także rok darmowej dostawy w Westwing. Tak więc Kochani odpoczywajcie , podziwiajcie sklepikowe perełki i trzymajcie kciuki za mój Internet , który przywróci mnie do Was na dłużej - Wasza Monique