" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

wtorek, 13 marca 2012

"Twórczość - to królestwo, w którym tylko ten cesarzem, kto i parobkiem..."

29 komentarze


No niestety Kochane moja doba ostatnio w żaden sposób nie chce się wydłużyć więc posty , które miałam opublikować już dawno, potulnie czekają na swoją kolejność :) szkoda , że obiad nie może potulnie zaczekać lub moje Ropuszorki ihihihi,  baaaaa nawet Pan mąż jakoś nie bardzo chce czekać posłusznie ihihihi (Asiu to tak do naszej wczorajszej telefonicznej rozmowy ihihihihi)
Od mojego wpisu Candy dostałam wiele maili z girlandkowymi zapytaniami tak więc i ja od tego czasu potulnie szyję swoje wytworki , jedne są już w Warszawie inne w okolicach Gdańska jeszcze inne u moich dziewczynek w pokojach. Zmieniają się w zgodzie z porami roku , wystrojem czy fantazją mamusi ihihihihi
Tak więc dla wszystkich pytających ogłaszam uroczyście , że można je sobie u mnie zamawiać w dowolnej kolorystyce lub kupować gotowe w MAŁEJ SZWALNI :) gdzie postaram się je sumiennie umieszczać :))) Standardowa girlanda ma ok 3 m długości i 7 trójkącików. Materiały będą nasze polskie i te zagramaniczne :))) tak by zadowolić nawet najbardziej wysmakowane gusta dzieciaczków i ich mamusiek :) Przepraszam Was bardzo za małą ilość zdjęć ale gapa ze mnie i posłałam szyjątka w świat nie zrobiwszy im profesjonalnej sesji :((( ale nadrobię , obiecuję !!!!

Pozdrawiam Was zatem girlandkowo - monique

W następnym wpisie moje IKEOWE szaleństwa :))))





o i jeszcze kilka znalazłam do kolekcji :))))