" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

czwartek, 30 sierpnia 2012

"Sze­roki świat jest pełen wiel­kich cier­pień, i wiel­kich ra­dości, mój przy­jacielu. To pier­wsze ut­rzy­ma Cię na właści­wej drodze, a dru­gie spra­wi ze podróż będzie znośna"...

27 komentarze

i pomyśleć , że nie wierzył gdy zapewniałam , że te wszystkie cudeńka się do mnie uśmiechają ihihihihihihi



Ostatnie dni upłynęły mi z maszyną w roli towarzyszki :) nie powiem , że nie było słów, od których dzieciom więdną uszy , był płacz, prucie i znów płacz i radość za chwilkę ogromna :) udało się skończyć kilka rozgrzebanych pomysłów , inne muszą nabrać jeszcze mocy urzędowej ..


i w ramach kuracji odchudzającej oczywiście pochłaniam tony ciast i czekolad od mamusi :))) tak między dżemem, a miodem dla kontrastu :) Jak już zasłodzę się okrutnie dopadam ogóreczków własnej roboty i potem od nowa mogę kursować do tej cudownej z orzeszkami .. czy ja się kiedyś zmobilizuję ??? ehhhh może po 50 tce ????

Pozdrawiam Was wesolutko i zapraszam na 2 część mojej domowej wyprzedaży TUTAJ , a już niedługo z okazji 100 posta szykuję Wam małą i słodką  niespodziankę :)))) miłego Czwartku !!!!!