Dziś post multikolorowy :)))) Tak na pocieszenie , na początek tygodnia bo szczerze mówiąc liczyłam na wiosnę :((( Jak obiecałam będzie wnętrzarsko :))
Patrząc na te zdjęcia uświadamiam sobie , że pokój Zuzolki jest tym zupełnie do reszty nie pasującym :)) Styl raczej kompletnie nie shabby ani nie gustawiański tyż :))) Tu jest kolorowo, bardziej skandynawsko , dzieciowo i zupełnie nie mam nawet ochoty tego zmieniać :) Mała panienka ma wszystko to co uwielbia, co wybrała sama albo czym nas zamęcza nieustannie :) Oczywiście znakomita większość to gadżety z second handów czy wyszperane na pchełkach :))
Ale okrutna byłabym wielce gdybym nie zaznaczyła tu Kuby i Modnisia od Anitki, sówkowch torebek od piegowatej Agniechy, misiowego obrazka od Amelki czy mailegowego słodziaka od Ewci. Nie mogłabym też pominąć pięknych akwarelowych obrazków od Karolci czy szydełkowych poduszek od niebieskiej Agi ... tak rozpisałam się nieco ale lubię polecać co dobre i sprawdzone :)))
Na zdjęciach znajdziecie też moją niedługo 3 letnią Zuzolinkę w akcji zabawowej ze swym najnowszym nabytkiem w postaci kolorowych literkowych magnesów. Inkipinki spisują się świetnie w roli ozdoby kaloryfera :) czy przytrzymywacza do Zuzolkowych bazgrołków bynajmniej nie do nauki literek jak sądziła naiwna mamusia :))) ale na to chyba przyjdzie jeszcze czas . Teraz wielką frajdą jest też ich wkładanie i wyjmowanie z pudełka , czy segregacja kolorystyczna , choć sprawdzanie czy mieszczą się wewnątrz kaloryferów także juz mamy za sobą :))
I na koniec opowiem Wam jeszcze o książce, która zachwyciła mamusię, a najmłodszą zaintrygowała obrazkowo. "Dźwięki kolorów" to pierwsza "dziecięca" pozycja , która dała mi tak solidną porcję wzruszeń. Właściwie zanim zrozumieją ją moje Ropuszki chyba minie jeszcze chwilka, ale ja popłakałam się koncertowo. Opowieść o niewidomej dziewczynce, ale naprawdę o życiu .. Każdą linijkę - niewiedzieć czemu odbierałam bardzo osobiście, każdą mogłabym tu zacytować ..
Piękna i wzruszająca pozycja Jimmiego Liao, którą polecam dla małych i tych ciut większych , obowiązkowo ...
aaaaaaaaaaaaa i zapomniałam napisać, że biureczko cudnej urody to jeden z dziadziusiowych skarbów , które przypadły nam w udziale. Krzesełko zyskało tylko nową tapicerkę , a maszyna wciąż kryje się w środku :) Taka niespodzianka dla starszej już Zuzanny, która może po mamie i prababci połknie małego bakcyla :)))
Kolorowego tygodnia !!!
Jaka Ona radosna:)) Mama a na naukę literek przyjdzie jeszcze czas:). Ja dziś też cała w skowronkach bo wychowawczyni pochwaliła mojego Filipa,że zdolna z Niego bestia:)). Obrosłam w piórka:).Cudny tytuł posta, dla mnie bardzo na czasie:))). A pokoik prześliczny, jak wszystko w Waszym domku.
OdpowiedzUsuńBuziaki zasyłam!:))
Monisiu pokoik jest cudny i właśnie dlatego że taki kolorowy jest idealny dla dziewczynki:)))
OdpowiedzUsuńdobrze, że Twoja córeczka sama wybiera sobie co chce mieć w pokoiku:) no i te wszystkie cuda od dziewczyn:)))
love it!
dobrego tygodnia:*
Aniu Zuzolka wybiera głównie zabawki na starociach i gry jak akurat planujemy coś kupić choć oczywiście sporo pierdółek odziedziczyła po starszej siostrze lub dostała od mamy za sprawą czarodziejskich blogowych ciotek :) Oczywiście łóżka czy szafy sama nie wybierała :))) Pozdrawiam kolorowo ..
UsuńBardzo mi się podoba ta zbieranina wszystkiego, żywy, fantastyczny i radosny pokoik dziecięcy. Lubię tak trochę od sasa do lasa.
OdpowiedzUsuńLiterki świetne :)
Uściski
ihihihihi Reniu najbardziej od sasa to ubrana na zdjęciu moja Zulka ale akurat jakaś farbka czy woda poszły w ruch :))) Fajnie , że Ci się podoba :))
UsuńBardzo mi się u Ciebie podoba...
OdpowiedzUsuńPokoik do pozazdroszczenia! Echhhhhh... Te klimaty dla dziewczynek!
Niestety tylko mogę sobie pomarzyć, bo mam trzech chłopców....
Pozdrwaiam z Köln....
:))) Dorotko to Ty masz jak mój mąż w naszym domu , same kobitki w zasięgu wzroku :)) Ale wiesz może chociaż synowe będziesz miała fajowe ihihihihi Pozdrawiam cieplutko
UsuńHehehe!Jedna "przyszła" już się po domu u nas kręci.Może i będę miała fajowe synowe, ale czy one będą miały fajową Teściówkę, to Ja nie wiem... Oj nie wiem...Wolałabym nie być uważana za "jędzowatą", aczkolwiak czasami mam sama wrażenie, że tylko miotły mi brak! ;)))
Usuńihihihihihi uśmiałam się po pachy :)) A z tą Twoją miotłą to chyba nie jest aż tak źle :)) Ciekawe jaka ja będę jak jakieś facety porwą moje Ropuszorki :))) Pozdrowionka
Usuń;o) kocham cie za to wszystko bez granic, ;)
OdpowiedzUsuń:))))))))) buziaki ogromniaste!
Usuńcudowny pokoik. bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu właścicielki :)
UsuńPrzepięknie!!!
OdpowiedzUsuńAle gusta Moja Kochana mamy podobne.:) Wytwory Tych Cudownych Pań również doceniamy baaaardzo, plakat kocio identyczny (o księżycu nie wspomnę, nie mam , ale kochammmm!) u Muffina, a Jimmy.... brak słów. Pisałam nawet o nim ostatnio z okazji "Dźwięków kolorów".
Czy znasz "Jak bawi się nami miłość", tegoż autora? ;) Piękniaste!!!
Co za pościk!
Wspaniały! I oko ucieszył i serce! ;))))))))))))))
Nio własnie "Jak bawi się nami miłość" koniecznie muszę zakupić i byłam u Ciebie gdy o niej pisałaś :) Fajnie, że gusta mamy podobne, ja się cieszę , że Zuzolinka narazie nie wykazuje wyłącznie różowej fascynacji jak jej starsza siostra , ale wszystko jeszcze przed Nią :))) Ten pościk był też dla mnie bo wszystkie 3 z mega gorączką leżymy w łóżku :((( Pozdrowionka kolorowe
UsuńDziewczyny, zdrowiaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!:)))))))))))))))))))))
Usuństaramy się ale poległ i małżonek :((
Usuńwłaśnie miałam pisać,że szarakowi dobrze w różu :p
OdpowiedzUsuńihihihihii An ja też się uśmiałam jak Jula go tak wystroiła :))) Ale wygląda jakby się w tym wdzianku urodził więc chyba róż jest dla niego stworzony i imię ma się rozumieć tyż :)) Buba , o którym Ci pisałam wcześniej okazał się Kubą tyle , że Zuzola nie potrafiła wymówić "K" ihihihihii oj Ci nie kumaci rodzice ..
UsuńBardzo doceniam to co posiadam :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńCudne kolorowe zdjecia krolestwa Zuzolki. Biurko maszynowe suuperowe, ja uwielbiam takie "gadzety" i calkiem podobna maszyna czeka na mnie u babci.
usciski
Anetko my myśleliśmy o innym dla niej zastosowaniu ale jak wjechała do Zuzolki to sama zainteresowana okrzyknęła "ooooo moje biurko" i tak już zostało :)))Ściskam mocno
UsuńPięknie i kolorowo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mika
:)))) Pozdrowionka
UsuńPięknie i kolorowo, i jaśniutko, spokojnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ...
UsuńBardzo fajne kolorowe zdjęcia i...śliczny fotel tam gdzieś w rogu:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Fotele były kiedyś u nas ale dziewczynki podzieliły się biorąc do pokoików po jednym :) I chyba tam spisują się najlepiej.. W planach jest też zmiana tapicerki ale niestety funduszy jakoś już brak :( Pozdrawiam ciepło
Usuńsuper kolorowo - prześlicznie :) a alfabet rewelacyjny -aż żal,że już nie mam w domu takiej małej istotki :))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhihihihihi zawsze może trafić się wnusia :)))) i wtedy będą w sam raz :))) Pozdrawiam
Usuńcudny pokoik! a ten fotel... idealny do pokoju dziciecego w sam raz do czytania bajek :)
OdpowiedzUsuńOluś i właśnie do tego dzielnie nam służy :)))
UsuńWspaniały pokoik i jego urocza właścicielka:) Esencję takiego sposobu urządzania stanowi niczym nieograniczona dziecięca wyobraźnia. A że 'prawie trzylatki' takową posiadają - przekonuję się o tym każdego dnia;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:)))) dziękujemy dziękujemy dziękujemy !!!! Moja prawie 3 latka posiada też niezwykłe umiejętności destrukcyjne :))) Ucięta girlanda mamusi, wyrwane pompony z sukienki ... Taka to z Niej łobuzica :)))
UsuńWspaniały pokój , i magnesy fantastyczne , a Zuzolka urocza :)
OdpowiedzUsuńps : Tosia była z nami w ikea wybierać łóżko dla niej i zadecydowała chcę takie :) a dokładnie białego hagalunda , z czego byłam bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńihihihihihi cudnie ! Nasza Zuzolka niestety była zbyt mała :(( miała roczek jak duże łoże wjechało do Jej pokoiku.. Wcześniej było spanie z mamusią i tatusiem bo o łóżeczku raczej nie było mowy :)))
UsuńKolorowy ale nieprzebarwiony ....
OdpowiedzUsuńPiękny
Ps zapraszam na wiosenne granie :)
dziękuję i za miłe słowa i za zaproszenie :0))
UsuńŚwięte słowa!!!
OdpowiedzUsuńMyszko aż musiałam je zapisać "ku pamięci" ..
UsuńBardzo...bardzo mi się podobają migawki z pokoju, świetnie to ujęłaś! A magnesiki, fotel i ilustracje z książki marzenie...Mam identyczny stolik pod maszynę ale niestety zaciapany farbą przez poprzedniego właściciela, Twój prezentuje się o wiele lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lambi nasz stał u dziadziusia, ale po przeprowadzce wpadł w nasze sidła :))) Plan na niego był inny , miał trafić do przedpokoju i robić za konsolkę ale , że zbyt duży był biedaczek , skradła go Zuzolka :)) Pozdrowionka
UsuńŚwięte słowa!!! Pozdrawiam słonecznie! :)))
OdpowiedzUsuń:)))))) Lu a ja niestety szaro buro i chorobowo pozdrawiam ale gorącooooo bo z temperaturą 39 :))))
UsuńTaka maszyna stała w moim rodzinnym domu. Gdzie jest teraz nikt nie wie :-(
OdpowiedzUsuńPokój dziecięcy jest prawdziwie dziecięcy, a nie wystawka z galerii. Super !
Pozdrawiam ciepło
Violuś no właśnie pokój jest aż za dziecięcy ihihihihihi ale na poważniejsze wersje Zuzola ma jeszcze czas :) i życzę Ci ogromnie żeby maszyna się gdzieś jeszcze znalazła, może na jakimś stryszku lub w piwnicy ??? Ściskam mocno
UsuńCóra baaardzo Wam podrosła, dziękuję za koloroterapię i pozdrawiam z całkowicie zasypanego białym puchem Miasta Ceramiki ;)
OdpowiedzUsuńOj taaak Zuzolka wielka jest ale od urodzenia :)) Miała 59 cm i ważyła 4300g :))) Teraz już szczuplakiem jest raczej, ale o słusznym wzroście 4 latka :))) Pozdrawiam cieplutko Jo Ciebie i Twój piękny Bolesławiec !!!!
Usuńśliczny jest ten pokoi, taki realny i autentyczny.
OdpowiedzUsuńnie wygląda jak z showroomu, tylko są w nim ślady dzieci.
wszystko i nic, misz-masz, pomieszanie stylów, które tworzy niepowtarzalny charakter i disagne.
bosko!
ihihihi w całym naszym domku jest aż za dużo śladów dzieci :))) Brudne łapki na kontaktach, długopisiki tam gdzie nie trzeba i wszędobylskie zabawki , o które potykamy się jakieś 100 razy dziennie :))) Dziekuję za miłe słówka i ściskam mocno ..
UsuńFantastyczny pokoik ma Zuzia :) Sama bym mogła w takim mieszkać, razem z tymi wszystkimi maskotkami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
Ps. Czy mogę zapytać, gdzie można kupić taki cudowny plakat z kotem w okularach i ten z księżycem? Będę wdzięczna za podpowiedź :)
Olu plakaty znajdziesz chyba jeszcze w sklepie "Z potrzeby piękna" Pozdrowionka od nas i maskotek :)
UsuńŚlicznie! A mój Zuzolinek to chyba drożdże podjada jak śpicie:)))) Ależ rośnie w oczach!
OdpowiedzUsuńPoduchy dziergane cudniste! Eye candy!
Buziaki,
Alicja
Aluś nio Zuzolinka mała nie jest :) To pewnie po tacie, który jako wcześniak ważył 3650 g :)))) Ale teraz jest bidulką ogromną bo paskudny wirus opętał ją całkowicie :( ściskam mocno i już piszę @
UsuńAle Zuzolka urosłą od ostatniego czasu kiedy pokazywałaś ją na zdjęciach. Śliczna dziewczynka i fajny radosny ma pokoik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Oj taaak Izuś właśnie po Waszych komentarzach uświadomiłam sobie , że dawno Jej tu nie było :)) Ściskam mocno
UsuńOch dobrze, że pokoik dziewuszki żyje swoim życiem i rządzi się swoimi prawami. Zuza jeszcze zdąży nie raz go wystylizowac po swojemu. Widzę w niej duszę artystki;)
OdpowiedzUsuńBello oj artystka to z Niej niesamowita :))) i to z wielkim charakterkiem !!!!
UsuńPiękne Zuzolkowe cztery kąty. Podoba mi się kącik pod oknem ze stolikiem Dziadka. Piękny! No i ta mina! Rewelacja ;) Widać, że dziewczyna ma charakter :)
OdpowiedzUsuńihhihihihihii mina przednia :) Też mi się spodobała :)) a charakterek to Paniusia ma chyba nie po mamusi ihihihihihi ściskam mocno
Usuńświęte słowa to po pierwsze
OdpowiedzUsuńsuper dzieciatko!- to po drugie
pokoik jest superowy!
Dobrze ze dodajesz energii w ten dzień :)Dziękuję.
BUZIAKI!
Cieszę się , że dodałam troszkę koloru :)) Mnie też jest on baaaardzo potrzebny ! Dziękuję za ciepłe słowa i pozdrawiam kolorowo !
UsuńPieknie kolorowo zabawowo :)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia
:)))) ihihihihihii ale dzisiaj niestety już mniej :(( szpital w domu pełną parą :(
UsuńJejku Jaka Twoja Córka już duża!! Jak ten czas leci..eeeh ;)Pokoik piękny, chyba mam w sobie mnóstwo z dziecka, bo sama bym w nim chętnie zamieszkała.
OdpowiedzUsuńMam mała prośbę trzymaj proszę kciuki mocno, bo książeczka, o której wspomniałaś przyda mi się niedługo.
Pozdrawiam ciepło!
Deilephilo trzymam kciuki bardzo mocno !!! :)) A jeśli masz dużo z dziecka to wspaniale , oby jak najdłużej ... Pozdrawiam kolorowo
UsuńPięknie, bardzo klimatycznie! Najbardziej podoba mi się szafa, kosz i krzesełko - miodzio :) Widzę, że Zuzolka charakterkiem bardzo podobna do mojej Asi :) Asia właśnie jutro kończy 3 latka a Zuzi? Buziole i serdecznie (nieśmiało oczywiście) zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńZuzolka 3 latka kończy w Kwietniu , więc jeszcze chwilka :)) I właściwie wszystko co wymieniłaś to zakupy starociowe :) echhh klamociara ze mnie ogromna :) Pozdrowionka
UsuńTwoje fotografie to jak wisienki na torcie. Sa apetyczne! Coreczka urocza, cudowna jest ta ciekawosc swiata u malych dzieci:-))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ameli !! a ta ciekawość świata zachwyca mnie każdego dnia i bawi niekiedy ogromnie :) Pozdrawiam cieplutko ..
UsuńTwoje cytaty i Twoje fotografie... - Twoja przestrzeń i cała Ty:) Dobrze tu bywać:)
OdpowiedzUsuńTwoja Młodziutka taka delikatna jest:)
Książki dla dzieci mogłabym kupować, bo uwielbiam je czytać, już i tak za dużo mam tych "dzieciowych", a do tego dzieci brak....
Uściski, Monique, Droga:)
Takie powinno byc dzieciństwo. Kolorowe, kreatywne i bezpieczne:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, podziwiam i zapraszam do siebie
zielenie.blogspot.com
Chce być znowu dzieckiem i mieć taki pokoik!!!
OdpowiedzUsuńa.:-))