" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

czwartek, 19 września 2013

"Myśli są jak grzy­by. Naj­lep­sze po deszczu... "

37 komentarze

Ostatnio troszkę mniej mnie na blogu :( Między codziennością i milionem spraw niecierpiących zwłoki delektuję się moją grzybkową miłością :)) Zbieram !!
Mam to szczęście mieszkać baardzo blisko lasu, więc w dresie o dowolnej porze wyskakuję na godzinkę i wracam z całym koszykiem.
Obowiązkowo codziennie nawet w taką deszczową pogodę jak dziś Julaska przynosi mi worek nazbieranych maślaków po drodze ze szkoły.


I tak mrożę, suszę, obieram i gotuję grzybkowe wynalazki :))
I nie powiem abym z tego powodu była szczególnie smutna :)) Kocham to wyciszenie i bliskość przyrody ..

Aktualnie jednak wygotowałam zupę , Julaska udaje tancerkę , a Zula piosenkarkę z łapką na muchy zamiast mikrofonu :)) W domu panuje jakiś totalny rozgardiasz, a przygrywa nam sam Dawid Podsiadło ( O TAK ) Jak to się mówiło ??
.... "home sweet home " ???? :)))

Miłego wieczoru Kochani !!!