... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami... .. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..
czwartek, 20 listopada 2014
"Every day may not be good .. But there is something good in every day .."
Dziś komentarz do tytułu posta jest właściwie zbędny, ale że moja sąsiadka kobietą wielu talentów jest, postanowiłam się od Niej nauczyć robić takie właśnie piękne makaroniki ..
Trzymajcie kciuki abym okazała się pojętną uczennicą :)))
I koniecznie znajdźcie w dzisiejszym dniu coś pozytywnego ! Nawet gdy za oknem szaro, buro i ponuro :))
O! Mam takie śliczności z ostatniego Cud Miód Boxa. Pyszne są, chociaż słodkie diabelsko! I do tego takie śliczne, że aż żal zjadać! Jeśli opanujesz takie przeróżne smaki, to się chyba wproszę na degustację :D
hihihihihi Ituś jak się niestety okazało to dość męczący proces :))) tzn wszystko tu jest ważne : grubość zmielonych migdałów, temperatura syropu itp , oczywiście nie wyzło idealnie więc muszę się jeszcze troszkę podszkolić , a jak już opanuję to wszystko Wam powiem :)))
Mielenie migdałów ? Kiedyś w cukierni się spytałam , dlaczego te maleństwa takie drogie , pani powiedziała ,że 1 kg mąki migdałowej 50 zł. kosztuje , i dlatego . Myślałam ,że takiej mąki specjalnej trzeba , a o zmieleniu migdałów nie pomyślałam ...gapa !
U mnie też są w kilku miejscach ;-) a już myślałam, że z bratnią wizytą udam się do Łodzi :) Tymczasem prościej mi będzie się przebić przez tutejsze korki niż samodzielnie zrobić ;-)
Coś pozytywnego? Nie ma problemu :) od kilku dni jestem tak szczęśliwa, że pozytywne jest dla mnie wszystko dookoła. A jak nauka makaroników? Śliczne są... Mam nadzieję, że też kiedyś spróbuję :)
O! Mam takie śliczności z ostatniego Cud Miód Boxa. Pyszne są, chociaż słodkie diabelsko! I do tego takie śliczne, że aż żal zjadać! Jeśli opanujesz takie przeróżne smaki, to się chyba wproszę na degustację :D
OdpowiedzUsuńi ja mam z Boxa :))) ale opanowanie tej produkcji to jednak nie taka prosta sprawa :(
Usuńnaucz się a potem podziel się wiedzą!
OdpowiedzUsuńmiłego:*
chyba troszkę mi to zajmie :))))
UsuńKochan ucz sie a potem nam pokaż i napisz my tez chetnie przyjiemy ta wiedzę ;)
OdpowiedzUsuńbuziole
hihihihii niestety to chyba nie będzie łatwy i przyjemny proces ale nie zniechęcam się :)
UsuńTo życzę powodzenia Monia, ja po przeczytaniu przepisu poddałam się ;-)
OdpowiedzUsuńReniu chyba już Cię rozumiem :)
UsuńOj ja też ,chętnie poszłabym na taką naukę , bo makaroniki uwielbiam. Pochwal się efektami i wiedzą kochana .
OdpowiedzUsuńhihihihihi Ituś jak się niestety okazało to dość męczący proces :))) tzn wszystko tu jest ważne : grubość zmielonych migdałów, temperatura syropu itp , oczywiście nie wyzło idealnie więc muszę się jeszcze troszkę podszkolić , a jak już opanuję to wszystko Wam powiem :)))
UsuńMielenie migdałów ? Kiedyś w cukierni się spytałam , dlaczego te maleństwa takie drogie , pani powiedziała ,że 1 kg mąki migdałowej 50 zł. kosztuje , i dlatego . Myślałam ,że takiej mąki specjalnej trzeba , a o zmieleniu migdałów nie pomyślałam ...gapa !
Usuńmonia to trochę ryzykowne bo jak się nauczysz bedziesz musiała mi je piec hurtowo;-)
OdpowiedzUsuńgdzie można je kupić;-)
pzdr
karoluś u mnie są w Łodzi w Manufakturze ale wejdź na stronkę to pewnie wszystkiego sie dowiesz .. nazwa na naklejce :)
UsuńU mnie też są w kilku miejscach ;-) a już myślałam, że z bratnią wizytą udam się do Łodzi :) Tymczasem prościej mi będzie się przebić przez tutejsze korki niż samodzielnie zrobić ;-)
UsuńPowodzenia! A dzisiaj jest baaardzo pozytywne bo to moje urodzinki hi hi :)
OdpowiedzUsuńoooo wtakim razie 100 lat 100 lat Myszko !!!! Przesyłam Ci zatem wirtualnego makaronika , niestety średnio udanego ;(((
UsuńCoś pozytywnego? Nie ma problemu :) od kilku dni jestem tak szczęśliwa, że pozytywne jest dla mnie wszystko dookoła. A jak nauka makaroników? Śliczne są... Mam nadzieję, że też kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńoj kurcze ich przygotowanie nie jest banalne , ale dałyśmy radę :) Jak nie zjem kolejnych to koniecznie zrobię zdjęcia :))
UsuńPiękne kolory i zdjęcia, takie w klimacie lat 50-tych, i masz rację, każdego dnia trzeba szukać pozytywów.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa, a pozytywy potrzebne są chyba każdemu :))) Pozdrawiam !!
Usuń