Może nie będę się dziś szczególnie rozpisywać .. Moją kuchnię ogarnął minimalizm :)
Ograniczyłam liczbę przydasi do minimum .. Tylko te, które kocham i z którymi ciężko na dzień dzisiejszy byłoby mi się rozstać .. Kuchnia nie jest może zbyt nowoczesna, czy super modna, ale przyznać muszę, że bardzo dobrze się w niej czuję, a to jak dla mnie w zupełności wystarczy :)
Kafelki co prawda chciałabym w niej wymienić, ale ponieważ mieszkają z nami dopiero 5 lat to resztkami zrdowego rozsądku zostawię je w spokoju jeszcze na troszkę :)
Przyznać też muszę, że zawładnęła mną biel .. Wszystko maluję na biało .. no może za wyjątkiem jednej ściany, która będzie czarna :))
ale na efekty musicie jeszcze chwileczkę poczekać .. Pan mąż musi złapać oddech ihihihihi
Cudownego weekendu Kochani, odpoczywajcie !!!