" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

niedziela, 10 maja 2015

"Don't try to be original, just try to be good.."

12 komentarze






 taaak, minimalizm wkradł się do mojego życia i zawładnął totalnie całym moim sercem !! Nie myślałam, że zmiany we wnętrzu tak pozytywnie wpłyną na moje samopoczucie, ale muszę Wam powiedzieć, że dawno nie czułam się we własnym domu aż tak dobrze  :) Oczywiście jeszcze kilka pomieszczeń czeka na mniejszą lub większą metamorfozę, ale wszystko w swoim czasie, mogę poczekać .. tym dłużej będę się cieszyć wprowadzanymi zmianami ..
Ukochane magazyny, na punkcie których mam totalnego fizia i wymarzone krzesło, które nie musi być oryginałem :) I choć nie pogardziłabym odrapanym Tolixem, to muszę przyznać , że poczciwy Paris w 100, a nawet 200 % jego brak mi wynagradza.. Przybyły z CustomForm, idealnie wykonany i nawet odrapany bardzo realistycznie rozgościł się na dobre w salonie.. Raz siedzimy na nim przy dziadkowym stole, innym razem pracując przy komputerze - jest bardzo stabilny, wygodny i wcale nie aż tak lodowaty jak myślałam ..
"Jeśli siedzieć to wygodnie i stylowo "  :)))) A co !