Ja nie chcę mieć wszystkiego .. Chciałabym zdrowia dla bliskich i uśmiechu na twarzy, radosnych poranków ale i zachodów słońca .. Chciałabym móc spełniać swoje i innych marzenia - choćby te najdrobniejsze i nie wszystkie od razu rzecz jasna ...
Ale najbardziej chciałabym żyć godnie - móc spoglądać w lusterko co dnia i nie musieć spuszczać wzroku .. Być dobrym człowiekiem dla innych ale i dla samej siebie, pielęgnować i rozwijać swoje pasje, mieć fundusze na podróże i na komfort psychiczny na co dzień .. niby nic, a jednak wiele ....
Przemyciłam dla Was skrawki podobno "naszej" przestrzeni :) to tu spędzamy większą część dnia, pokój łączy się z kuchnią i to od niego odchodzą wszystkie inne, to tu tętni życie, bawią się dzieci, tu słychać mój ulubiony gwar ..
i widok z sypialni ;))
a na koniec wisienka na torcie :)))) "dzieci" Mimi u mnie w domu, moje cukiereczki od których nie mogę oderwać wzroku, dziękuję Kochana , bądź spokojna - są w dobrych rękach ....
cudownego weekendu moje babeczki ....
właśnie cieżko myśle i zastanawiam się, czemu mnie tutaj TAK DŁUGO nie było. Ale juz nadrobiłam zaległości :))
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie. Trzecie zdjęcie mnie powaliło. Świetna ta Wasza przestrzeń...piękna :))
pozdrawiam ciepło!
no i zyczę spełnienia tych najprostszych i najpiękniejszych marzeń :))
no i Mimi się poryczała...wzruszyłam się.
OdpowiedzUsuńPiękne słowa. Tytuł wpisu bardzo mi znany. Mam go gdzieś zapisanego. I jeszcze moje "dzieci" u Ciebie.
Ufff...Piękny mają dom! Jest im, jak w niebie.
Pa! Kochana ma.
ach..piękne słowa...bardzo prawdziwe!cytat znam...
OdpowiedzUsuńa Twoje wnętrza są zachwycające...pokaż więcej:))bo wygląda to wszystko pięknie!
pozdrawiam!
Aneczko
OdpowiedzUsuńno ja nie wiem dlaczego tak długo Cię u mnie nie było .. ale najważniejsze, że wróciłaś :)) a marzenia ? mocno wierzę, że kiedyś się spełnią ...
czekam jak na szpilkach na Tessę :))
Mimi
Kochana ja też się poryczałam czytając Twój komentarz, my rozumiemy się bez słów .. pięknej podróży Ci życzę ..
Olciu
muszę Wam dozować żebyście chciały do mnie wpadać :) bo później zostanie mi tylko pokazywanie szopy :))) a wtedy wcale mnie nie odwiedzisz ;))) miłego weekendu ..
Moniko,widzę,że chcemy podobnie,tak po prostu,bez wygórowanych życzeń...
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje skrawki,dawkujesz Nam je tak skromnie,ale i to cieszy me oczy.
"Dzieci" Mimi wpasowały się w klimat Twojego domu,dobrze im u Ciebie.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
cytat ... nie się chyba trafniej określić pułapki dostatku :) ... a te małe rzeczy, które są takimi zwyczajnymi pragnieniami ... wręcz podstawą zdrowej na ciele i psychice egzystencji czasami ... o ironio są tak odległe ... Monique bardzo łapczywie łykam każdy zakamarek :) Twojego imperium i coraz bardziej podziwiam ... tak prosto a jednak wytwornie ... i te "dzieciaki" Mimi ... niesamowity tandem :) ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPaulinko
OdpowiedzUsuńniestety nawet "tak po prostu" to czasem "aż"...
pozdrawiam Ciebie i buziaki dla Lenki :)))
Konstancjo
jest dokładnie tak jak napisałaś,bardzo dziękuję za tak miły odbiór mojego domku ...
Piękne te skrawki Waszej przestrzeni, róże w jednym z moich ulubionych kolorów. Obrazy Mimi faktycznie jak wisienki na torcie, idealnie pasują do Waszego domku, jakby specjalnie dla Was stworzone!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Helenko
OdpowiedzUsuńja na nie patrzę i patrzę i napatrzeć się nie mogę, a namalowane były właśnie specjalnie dla nas :)))) pozdrawiam ...
Moniko piękny ten post i Wasze przestrzenie. I to czego pragniesz, i prace Mimi. Wszystko w harmonii, zgrane. Wyjątkowy tworzysz dom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was ciepluchno raz jeszcze:)
Pięknie mieszkasz- aż miło pozaglądać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dużo szczęścia życzę
dorota