" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

czwartek, 3 listopada 2011

"Przemija wszystko jak sen. Przemija szczęście, łzy, cierpienie... Przemija wszystko odchodzi gdzieś hen... zostają tylko wspomnienia ..."















minione chandrowe dni , smutne święto i jakaś takaś jesienna melancholia skłoniły mnie do napisania paru słów na temat ;) byliśmy czas temu jakiś na Foto Dej - całą rodzinką , fotografów i amatorów ihihihi dość komicznie wyglądałam z Zulą w wózku i aparatem na szyi ale co tam .. nawet nasza Julaska połknęła bakcyla i ze swoim gracikiem wyruszyła na zdjęciowanie :))) a okazja ku temu była nie lada , na godzinkę mieliśmy przepustkę , mogliśmy obfotografować wzdłuż i w szerz Dworzec Łódź Fabryczna - stację początkową projektu Karola Scheiblera Drogi Żelaznej Fabryczno-Łódzkiej, która połączyła Łódź z Koluszkami, a później z Koleją Żelazną Warszawsko-Wiedeńską. Dzień po oficjalnym  zamknięciu mogliśmy po raz ostatni zachować na kartach pamięci jego wnętrza. Budynek zostanie wyburzony , tory i perony zejdą pod ziemię , dworzec poddany ogromnej przebudowie zmieni na zawsze krajobraz ulicy Kilińskiego , jakże charakterystyczny dla Łodzi i jej mieszkańców. Mogliśmy powspominać szczenięce lata , wakacyjne wyprawy , nasze mniejsze i większe podróże :) było fajowo, fotograficznie i familijnie :)))

a na koniec zdjęcia mojej Julci , mama i tata tym razem w jej obiektywie :)))







18 komentarzy:

  1. podziwiam za robienie zdjeć w okularach :) mnie zawsze wkurzało to, że gdy zblizyłam tylko okular do osłony wizjera to bach juz okular brudny :) zamieniłam okulary na kontakty i po problemie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łódź fabryczna zawsze będzie mi się kojarzyć zpodróżą do babci...na wieś kielecka...z Pomorza...przesiadka w Łodzi....ale historyczne i zamierzchłe czasy:))-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Moniko.
    Jestem łodzianką i zauważyłam pewien błąd w Twoim tekście. Dworzec Łódź Fabryczna nie stoi, przy ulicy Fabrycznej (piszesz o zmianie krajobrazu na ul.Fabrycznej), tylko przy Kilińskiego, a mniejsze bliżej biegnące uliczki to Składowa i Węglowa. Ulica Fabryczna biegnie kilka przecznic dalej na południe, mam z tą ulicą związanych wiele wspomnień, bo uczęszczałam do szkoły podstawowej przy niej.
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany, to już....
    Pamiętam piękny dworzec Łódź Kaliska, to było cudo!!!!! Łódź w ogóle ma super klimat.
    No tak... wszystko przemija, świetne foty Moniko!!!!

    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moniko :))
    piękne, to za mało powiedziane - wspaniałe, nastrojowe zdjęcia!!! :))
    Łódź znam tylko z opowiadań, a dworzec Łódź Fabryczna tylko z okien pociągu...

    i rośnie Wam godna następczyni ;))
    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Joasiu
    no ja niestety nie mogę nosić szkieł , moje oczy ich nie tolerują a przerobiłam już kilka rodzajów, ale z robieniem zdjęć jakoś sobie radzę ;)
    Qrko
    ihihihihi ja tez mam zamierzchłe wspomnienia z tą okolicą :))) ale kupę lat mieszkałam w Łodzi , buziaki wielkie ..
    Reniu
    to są zdjęcia Łodzi Fabrycznej , mniej nowoczesnej niż Kaliska teraz - ta miała już remont :)))
    Madziu
    oczywiście już poprawiłam , jakoś tak fabrycznie mi się zrobiło i ładnie mi pasowało do tekstu ihihihi, wybacz, nie chciałam nikogo urazić ... pozdrawiam jako była łodzianka ..

    OdpowiedzUsuń
  7. ach ten nasz dworzec... ile wypraw w nieznane, ile wspomnień... i już, koniec pewnej ery. Teraz czekamy na NOWE... Szkoda, że nie poszłam na to pożegnanie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Fakt. Kaliska już miała remont, niestety nadaje się do remontu,( już tak było chyba po roku) a o pięknym klimatycznym wyglądzie tego dworca pozostało wspomnienie i stare fotografie.
    A Fabryczna to dla mnie też ogrom wspomnień. Kiedyś dworzec był bogatszy o jeden "peron". Był tam sklep muzyczny "Lady Peron". Dawno temu kupowałam w nim jeszcze płyty winylowe.
    Pozdrawiam. Pewnie podjadę w przyszłym tygodniu. Dam znać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam Łodzi więc nic na ten temat nie mogę powiedzieć. :) Jeśli chodzi o wspomnienia... to jesień im chyba sprzyja, no coż...czym byłoby życie bez wspmnień??? pustą kartką papieru.
    Pozdrawiam ze słonecznego Krakowa całą Rodzinkę Fotografów:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moniś aż się łezka kręci w oczku. Siedzę w tej Gdyni a mi tam ukochaną Łódź powoli rozbierają. Dobrze, że przynajmniej na Twoich zdjęciach mogę sobie popatrzeć ostatni raz.
    Duża nadmorska buźka od bandy AAA

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja Łodzi w ogóle nie znam , byłam 2 razy na wystawie haftu w Muzeum, nawet dostałam he he wyróżnienie raz za swój haft , więc wspomnienia miłe, a teraz jeszcze milsze po wizycie u Ciebie. dobrze że zachowacie w kadrze to co znika, potem będzie co wspominać ;)))tak to już jest ze zdjęciami, zatrzymane chwile- bezcenne
    buziaki wielkie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wpadła do Ciebie od Uli, fajny klimat tu panuje, piękne zdjęcia,mam nadzieje , że pozwolisz abym się rozgościła i została na dłużej.
    pozdrawiam magda

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj ta nasza Łódź Fabryczna...całe studia stamtąd do domu jeździłam, a teraz...moja codzienność to Łódź Kaliska:) uwielbiam pociągi:))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. mmm... Łódź? Miasto mojego dzieciństwa :)
    dziękuję za wspaniełe zdjęcia,
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie uchwycony klimat....
    A Śliczny Aniołek ma cudne uząbionko - uwielbiam ten moment u dzieci kiedy maja taaakie uśmiechy:))))
    POzdrowionka dla Całej Wspaniałej Familii -
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  16. Bella
    powspominałam za Ciebie... te kursy odbyte, łzy przelane, wycieczki w miejsca znane i nieznane ..
    Dwa Domy
    taaakkkk Lady Peron ... dawne czasy .. czekam na Ciebie , tylko napisz ciut wcześniej żebym zdążyła odgruzować chałupkę ;))))
    Bee
    nio u mnie ta jesień wyjątkowo nostalgiczna .. starzeję się czy jak ??? ściskam mocnooo !!!
    Aguś
    powiem Ci że ja już tą naszą Łódź coraz mniej rozpoznaję , tyle się w niej zmienia ... ja rzadko teraz bywam .. męczy mnie zgiełk dużego miasta ale wszystkie kąty zwiedzam z ogromnym sentymentem :))) stare dobre czasy cio ????
    ogromne buziaki dla wszystkich !!!!!
    Uliś
    a mąż mi ostatnio zadał pytanie czy za ogromną sumę pieniędzy pozbyłabym się wszystkich naszych zdjęć ???? co do sztuki ???? powiedziałam NIGDY !!!!! za żadne pieniądze :))))
    craftomania
    bardzo mi miło Cię gościć :))))) zostań proszę na dłużej :))) będzie mi szalenie miło ...
    Oluś
    a ja już dawno nie siedziałam w pociągu :(( ale nadrobię .. takie mamy familijne plany :))) buziaczki wielkie ...
    MAKIMONI
    :)))
    Alicjo
    ihiiihihi ja też uwielbiam Julkę szczerbulkę :)) całuję mocnoooooo !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Hahaha , mój Stasiulek też szczerbulek i druga jedynka się chwieje;) Świetna z Was pstrykająca Rodzinka. Ja teraz od czasu do czasu jak jadę do dużego miasta;) to najchętniej pociągiem, z nosem przyklejonym do szyby dodam, bo przecież jest tak pięknie:)
    Na dworcach zawsze najbardziej lubiłam zegary. Takie wielkie i okrągłe:)
    Wasz dworzec pięknie uchwycony...
    A jak czytam cytat, to łezka w oku się kręci...
    Przytulaski:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Karolinko
    oj dawno Cię u mnie nie było , oj dawno :)))) ale cieszę się ogromnie, że lubisz naszą zwariowaną deczko rodzinkę :) buziaki jak wielkie misiaki :)))

    OdpowiedzUsuń