minione chandrowe dni , smutne święto i jakaś takaś jesienna melancholia skłoniły mnie do napisania paru słów na temat ;) byliśmy czas temu jakiś na Foto Dej - całą rodzinką , fotografów i amatorów ihihihi dość komicznie wyglądałam z Zulą w wózku i aparatem na szyi ale co tam .. nawet nasza Julaska połknęła bakcyla i ze swoim gracikiem wyruszyła na zdjęciowanie :))) a okazja ku temu była nie lada , na godzinkę mieliśmy przepustkę , mogliśmy obfotografować wzdłuż i w szerz Dworzec Łódź Fabryczna - stację początkową projektu Karola Scheiblera Drogi Żelaznej Fabryczno-Łódzkiej, która połączyła Łódź z Koluszkami, a później z Koleją Żelazną Warszawsko-Wiedeńską. Dzień po oficjalnym zamknięciu mogliśmy po raz ostatni zachować na kartach pamięci jego wnętrza. Budynek zostanie wyburzony , tory i perony zejdą pod ziemię , dworzec poddany ogromnej przebudowie zmieni na zawsze krajobraz ulicy Kilińskiego , jakże charakterystyczny dla Łodzi i jej mieszkańców. Mogliśmy powspominać szczenięce lata , wakacyjne wyprawy , nasze mniejsze i większe podróże :) było fajowo, fotograficznie i familijnie :)))
a na koniec zdjęcia mojej Julci , mama i tata tym razem w jej obiektywie :)))
podziwiam za robienie zdjeć w okularach :) mnie zawsze wkurzało to, że gdy zblizyłam tylko okular do osłony wizjera to bach juz okular brudny :) zamieniłam okulary na kontakty i po problemie :)
OdpowiedzUsuńŁódź fabryczna zawsze będzie mi się kojarzyć zpodróżą do babci...na wieś kielecka...z Pomorza...przesiadka w Łodzi....ale historyczne i zamierzchłe czasy:))-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Moniko.
OdpowiedzUsuńJestem łodzianką i zauważyłam pewien błąd w Twoim tekście. Dworzec Łódź Fabryczna nie stoi, przy ulicy Fabrycznej (piszesz o zmianie krajobrazu na ul.Fabrycznej), tylko przy Kilińskiego, a mniejsze bliżej biegnące uliczki to Składowa i Węglowa. Ulica Fabryczna biegnie kilka przecznic dalej na południe, mam z tą ulicą związanych wiele wspomnień, bo uczęszczałam do szkoły podstawowej przy niej.
Pozdrawiam
Magda
O rany, to już....
OdpowiedzUsuńPamiętam piękny dworzec Łódź Kaliska, to było cudo!!!!! Łódź w ogóle ma super klimat.
No tak... wszystko przemija, świetne foty Moniko!!!!
Uściski :)
Moniko :))
OdpowiedzUsuńpiękne, to za mało powiedziane - wspaniałe, nastrojowe zdjęcia!!! :))
Łódź znam tylko z opowiadań, a dworzec Łódź Fabryczna tylko z okien pociągu...
i rośnie Wam godna następczyni ;))
pozdrawiam
Ania
Joasiu
OdpowiedzUsuńno ja niestety nie mogę nosić szkieł , moje oczy ich nie tolerują a przerobiłam już kilka rodzajów, ale z robieniem zdjęć jakoś sobie radzę ;)
Qrko
ihihihihi ja tez mam zamierzchłe wspomnienia z tą okolicą :))) ale kupę lat mieszkałam w Łodzi , buziaki wielkie ..
Reniu
to są zdjęcia Łodzi Fabrycznej , mniej nowoczesnej niż Kaliska teraz - ta miała już remont :)))
Madziu
oczywiście już poprawiłam , jakoś tak fabrycznie mi się zrobiło i ładnie mi pasowało do tekstu ihihihi, wybacz, nie chciałam nikogo urazić ... pozdrawiam jako była łodzianka ..
ach ten nasz dworzec... ile wypraw w nieznane, ile wspomnień... i już, koniec pewnej ery. Teraz czekamy na NOWE... Szkoda, że nie poszłam na to pożegnanie...
OdpowiedzUsuńFakt. Kaliska już miała remont, niestety nadaje się do remontu,( już tak było chyba po roku) a o pięknym klimatycznym wyglądzie tego dworca pozostało wspomnienie i stare fotografie.
OdpowiedzUsuńA Fabryczna to dla mnie też ogrom wspomnień. Kiedyś dworzec był bogatszy o jeden "peron". Był tam sklep muzyczny "Lady Peron". Dawno temu kupowałam w nim jeszcze płyty winylowe.
Pozdrawiam. Pewnie podjadę w przyszłym tygodniu. Dam znać.
Nie znam Łodzi więc nic na ten temat nie mogę powiedzieć. :) Jeśli chodzi o wspomnienia... to jesień im chyba sprzyja, no coż...czym byłoby życie bez wspmnień??? pustą kartką papieru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ze słonecznego Krakowa całą Rodzinkę Fotografów:)
Moniś aż się łezka kręci w oczku. Siedzę w tej Gdyni a mi tam ukochaną Łódź powoli rozbierają. Dobrze, że przynajmniej na Twoich zdjęciach mogę sobie popatrzeć ostatni raz.
OdpowiedzUsuńDuża nadmorska buźka od bandy AAA
a ja Łodzi w ogóle nie znam , byłam 2 razy na wystawie haftu w Muzeum, nawet dostałam he he wyróżnienie raz za swój haft , więc wspomnienia miłe, a teraz jeszcze milsze po wizycie u Ciebie. dobrze że zachowacie w kadrze to co znika, potem będzie co wspominać ;)))tak to już jest ze zdjęciami, zatrzymane chwile- bezcenne
OdpowiedzUsuńbuziaki wielkie!
Wpadła do Ciebie od Uli, fajny klimat tu panuje, piękne zdjęcia,mam nadzieje , że pozwolisz abym się rozgościła i została na dłużej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam magda
Oj ta nasza Łódź Fabryczna...całe studia stamtąd do domu jeździłam, a teraz...moja codzienność to Łódź Kaliska:) uwielbiam pociągi:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
mmm... Łódź? Miasto mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspaniełe zdjęcia,
Pozdrawiam.
Świetnie uchwycony klimat....
OdpowiedzUsuńA Śliczny Aniołek ma cudne uząbionko - uwielbiam ten moment u dzieci kiedy maja taaakie uśmiechy:))))
POzdrowionka dla Całej Wspaniałej Familii -
Alicja
Bella
OdpowiedzUsuńpowspominałam za Ciebie... te kursy odbyte, łzy przelane, wycieczki w miejsca znane i nieznane ..
Dwa Domy
taaakkkk Lady Peron ... dawne czasy .. czekam na Ciebie , tylko napisz ciut wcześniej żebym zdążyła odgruzować chałupkę ;))))
Bee
nio u mnie ta jesień wyjątkowo nostalgiczna .. starzeję się czy jak ??? ściskam mocnooo !!!
Aguś
powiem Ci że ja już tą naszą Łódź coraz mniej rozpoznaję , tyle się w niej zmienia ... ja rzadko teraz bywam .. męczy mnie zgiełk dużego miasta ale wszystkie kąty zwiedzam z ogromnym sentymentem :))) stare dobre czasy cio ????
ogromne buziaki dla wszystkich !!!!!
Uliś
a mąż mi ostatnio zadał pytanie czy za ogromną sumę pieniędzy pozbyłabym się wszystkich naszych zdjęć ???? co do sztuki ???? powiedziałam NIGDY !!!!! za żadne pieniądze :))))
craftomania
bardzo mi miło Cię gościć :))))) zostań proszę na dłużej :))) będzie mi szalenie miło ...
Oluś
a ja już dawno nie siedziałam w pociągu :(( ale nadrobię .. takie mamy familijne plany :))) buziaczki wielkie ...
MAKIMONI
:)))
Alicjo
ihiiihihi ja też uwielbiam Julkę szczerbulkę :)) całuję mocnoooooo !!!!!!!!!
Hahaha , mój Stasiulek też szczerbulek i druga jedynka się chwieje;) Świetna z Was pstrykająca Rodzinka. Ja teraz od czasu do czasu jak jadę do dużego miasta;) to najchętniej pociągiem, z nosem przyklejonym do szyby dodam, bo przecież jest tak pięknie:)
OdpowiedzUsuńNa dworcach zawsze najbardziej lubiłam zegary. Takie wielkie i okrągłe:)
Wasz dworzec pięknie uchwycony...
A jak czytam cytat, to łezka w oku się kręci...
Przytulaski:)
Karolinko
OdpowiedzUsuńoj dawno Cię u mnie nie było , oj dawno :)))) ale cieszę się ogromnie, że lubisz naszą zwariowaną deczko rodzinkę :) buziaki jak wielkie misiaki :)))