Postowanie ostatnimi czasy nie jest moją mocną stroną ... jakoś nie starcza mi czasu na tekst ani światła na zdjęcia , a nie lubię robić nic z czego nie jestem stuprocentowo zadowolona .. wyznaję zasadę albo na 100% możliwości albo wcale :)))
tym razem postanowiłam pokazać Wam okruszki ze spotkania w realu z naszą anielską Uleńką ..
moim dobrym duszkiem, który wyciąga za uszy jak brakuje sił i dodaje otuchy jak przestaje się chcieć :)
to było nasze pierwsze spotkanie , choć mam nadzieję, że jeszcze wiele takich przed nami ... odbyło się z okazji wręczenia diabelskiego kota ihihihihi ,którego poszukajcie na 2 zdjęciu :)
Ujęć niestety nie mam wielu ale mimo caluteńkiego razem spędzonego dnia jakoś nie miałyśmy czasu na pstrykanie , buzie nam się nie zamykały ihihihi
Łucja - jedna z córek Uli zaraziła moją Julkę haftowaniem , a obie moje ropuszki grami w telefonie (co widać na ostatnim zdjęciu doskonale iihi) Dostałam przepiękne prezenciorki w postaci woreczka , ściereczki i szarlotki wykonanych osobiście przez Ulę , ja odwdzięczyłam się trafionym jak się okazało w 10 zestawem .. było cudnie, naturalnie, multi kobietkowo i pysznie ...
POZDRAWIAM WAS KOCHANI SOBOTNIO I BAARDZO CIEPŁO ........
Spotkanie na pewno było fantastyczne:))a kotek...mówisz diabełek:) na zdjęciu wyszedł uroczo:))mam nadzieję, że nam się uda doprowadzić w końcu nasze spotkanie do skutku:))niedługo mam przerwę świąteczną:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Widzę kicię widzę. :))) Uwielbiam takie spotkania. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńTe woreczki Uli to są niesamowite. Nie można ich pomylić z niczym innym! Fajne takie babskie spotkanko:)
OdpowiedzUsuńOluś
OdpowiedzUsuńw takim razie czekam na twoją przerwę świąteczną , ja już jestem do dyspozycji :)))
Docia
Oj kicia rozrabia jak pijany zając a ostatnio przechodzi samą siebie , ale przy tym jest przytulanką ogromną ...
Myszko
Oj takie spotkanka to ja uwielbiam a woreczki Uli są bajeczne !!! na żywo milion razy ładniejsze .. szczerze powiem , że próbowałam wyhaftować coś takim maczkiem ale niestety - marny skutek :((
Wspaniałe spotkanie w przemiłym towarzystwie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie.
Iza
Fotki faktycznie ładne.
OdpowiedzUsuńI ładne dziewczyny na fotkach...
I ładne wnętrza...
Prawdziwy przyjaciel to największy skarb, skarb na całe życie, na dobre i na złe. Spokojnej nocy
OdpowiedzUsuńkot znaleziony:))))-pieknośc ruda:))) zycie bez przyjaciól-???porazka:)))
OdpowiedzUsuńSuper sa takie spotkania :) a kotka zanim znalazłam troszkę upłynęło czasu ;) nieźle się zakamuflował ;)
OdpowiedzUsuńUleńka jest przesympatyczna osóbką, fajnie, że miałyście okazję się spotkać :))
kicię odnalazłam :)
OdpowiedzUsuńa spotkanie na pewno fajne było, co widać zresztą na fotkach :)
i faktycznie same piękne dziewczyny na nich :)
pozdrawiam ciepło
Kasia
Już Ci pisałam jak mi przemiło :)), Moniś kochana jesteś, tylko czymże ja sobie zasłużyłam od Ciebie na takie piękne miano?? :)))
OdpowiedzUsuńbuziaki wielkie !
Izuniu
OdpowiedzUsuńi my pozdrawiamy Ciebie cieplutko !!!!!!!!!
jerzy_nko
zdjęcia robione na szybcioszka bo o mały włos nie miałybyśmy żadnego, a dziewczyny no ba :))))) za pochwałę wnętrza baardzo dziękuję ...
Bee
oj tak ja mam małą garstkę ale sprawdzoną !!! ściskam mocno ..
Qrko
no kociak schował się fajowo ;))) a życie bez przyjaciół - porażka !!!!!!!!!!
ikuś
Ulcia na żywo jest fantastyczna - taka normalna i za to ją uwielbiam i dobra i bezinteresowna !!! i ma fajowe córki i męża w dodatku fajnego ihihihihi
buziaki
Kasiu
oj napaplałyśmy się że hej ale ciągle nam mało dlatego mailujemy i dzwonimy wieczorową porą :)
Uliś
jedni muszą sobie zasłużyć a innym przypada z urzędu :) anielski zakątek to i Ula anielska ihihihihihi
Wspaniały blog!
OdpowiedzUsuńZ wileką radością dołączam do obserwujących!
Pozdrawiam ciepło!