" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

niedziela, 4 listopada 2012

"Nie pracuj z myślą o zdobyciu uznania, pracuj w sposób zasługujący na uznanie..."






Jesień to dla mnie czas zmian :) Zawsze o tej porze roku , kiedy to urzędowanie w plenerze przenosi się w domowe zacisze nachodzi mnie na zmiany wszelakie .. Aż dziw bierze, że męża nie zmieniam w okolicach Listopada ihihihihi Biegam wtedy po domu z nosem psa tropiciela i ustawiam, przestawiam , kombinuję ...
Robię porządki w mysich dziurach, segreguję zabawki dziewczynek, przebieram ubranka .. Moje suwanie mebli jest też nieco męczące dla otoczenia bo potrafię tak kursować z nimi  w te i z powrotem  aż do momentu gdy efekt końcowy wydaje się być 100% -wo zadowalający :)
Potrzebuję chyba jakiegoś powera na te szaro-bure dni , a spoglądanie na te same , a jednak nowe 4 kąty optymistyczniej nastraja mnie do życia .. Do tego jakaś nowa miseczka , filiżanka czy kwiatek i już mogę szykować się do zimy .. Moja Julaska natomiast już od Listopada regularnie wypytuje mnie o Święta : jaką kupimy choinkę ? jaki uszyję kalendarz adwentowy ? czy w domku będzie srebrzyście jak zawsze czy może czerwono ?? a co napisać w liście do Świętego ? i w co ubierzemy Zuzię i tak mogłaby od świtu aż do ciemnej nocy :) I z jednej strony uśmiecham się pod nosem ale z drugiej widzę swoje odbicie lustrzane bo ja też uwielbiam ten zimowy czas ustrajania, kolędowania , pichcenia ... No może jedynie nie popieram marketowego szaleństwa jeszcze w Październiku !
Ale wracając do tematu (bo chyba zagalopowałam się deczko :)) złapałam w kadrze kilka ujęć mojej szumnie nazwanej pracowni. Nowy regalik na materiały średniej wielkości bo ścinki są w drucianym koszu, a belki w graciarni :)) , mali pomocnicy bez których nic by się nie udało i odrobina światła na jesienne i mokre nastroje ..

PS. czy może któraś z Was wygrała ten piękny robocik na WESTWING ????
PS2 . pozdrawiam cieplutko !!!

63 komentarze:

  1. Cudny babski kącik.
    I ja lubię ten czas przygotowań do świąt. Powoli, z wielką pieczołowitością i zbiorową radością.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mamcia natomiast odkąd jest daleko od nas za świętami nie przepada :( smutniej nam bez Niej ale magia Świąt jest ogromna .. pozdrowionka

      Usuń
  2. Bardzo mi sie podoba Twoja pracownia- swietna kolorystyka, swiatlo.
    A i za Twoja przyczyna zapachnialo mi juz swietami:-) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ameli :) kącik pod skosem jest bardzo przytulny :) nawet mój mąż wchodząc do sypialni lubi mu się przyglądać :))) Buziaki wielkie

      Usuń
  3. jak ja lubię takie pomieszczenia pełne bibelotów i tajemniczych zakamarków :)
    chętnie bym pobuszowała u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ihihihihihihi Ikuś ja też uwielbiam takie schowki i z żadnym z tych bibelotów jakoś nie potrafię się rozstać :))) pozdrowionka cieplutkie !!

      Usuń
  4. Masz piękny kącik do pracy - bardzo ładne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mądra myśl Moniko :) lubię te Twoje cytaty.
    Ja też lubię zmiany w domu. Czas przedzimowy faktycznie sprzyja przemianom, nowym dekoracjom. O Świętach jeszcze nie myślę. Z reguły spędzam je poza domem.

    Uroczą masz pracownię. Ten mały regalik to ikea? Fajnie wygląda. No i stolik pod maszynę śliczny.

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu wiesz, że i ja je lubię ??? nawet planuję o nich specjalny post :)) A odkąd mieszkamy na wsi Święta zawsze u nas :) ma to swoje minusy ale plusów zdecydowanie najwięcej !!!!!!
      Regalik to Ikea , w bardzo przystępnej cenie . Bałam się o jego wytrzymałość ale radzi sobie świetnie .. I przy skręcaniu dziewczynki miały kuuupę zabawy :) 32 śrubki zrobiły swoje :))) Buziolki

      Usuń
  6. Piękny kącik :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna pracownia. Mnie też powoli ogarnia szaleństwo świąteczne. Może dlatego, że własnoręczne ozdoby powstają powoli i długo. Dlatego sezon świąteczny już dawno u mnie otwarty ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja układam sobie plany w głowie ale czas rozpocząć dekoracyjne szaleństwo :)) Pozdrowionka

      Usuń
  8. Ależ mi się marzy taki kącik.... Stolik z maszyny biały:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja początkowo miałam pomieszczenie na dole , z dala od gwaru i domowników ale oczywiście kompletnie nie zdało egzaminu ! Zbyt towarzyska ze mnie osóbka :)))) Mąż bez problemu zgodził się na zagospodarowanie kawałka sypialni - pewnie dla tego , że sama z komputerem przeniósł się do kuchni ihihihihihh Nasza chęć bycia blisko jest większa niż ład i piękny wygląd pomieszczeń :)

      Usuń
  9. Uff. Muszę ochłonąć. Bosko. Zazdroszczę wydzielonego pomieszczenia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu są oczywiście minusy bo warkot maszyny może zaburzyć beztroski sen ale mój mąż śpi jak kamień więc jakoś dajemy radę :)))) Pozdrowionka

      Usuń
  10. Ja też tak jesiennie mam z tymi meblami,tylko już ich możliwość konfiguracji się powoli kończy:-))

    a moja pracownia też malutka,ale to chyba nie w wielkości siła..?!! :-))
    pozdrawiam
    a.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ihihihihihi u mnie wszyscy sądzą , że ciągle mam coś nowego :))) a ja z łazienki do sypialni, z sypialni do kuchni lub pokoju Zuzolki - i tak od rana do wieczora :)))
      malutkie pracownie są bossskie :)))) pozdrowionka ..

      Usuń
  11. Wielce nastrojowe fotki :) śliczny kącik

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ piękny tytuł :) i fotki :))) aż mi troszkę szkoda, że są takie malutkie ;)

    Ja też lubię zmieniać, przestawiać ;) i lubię ten okres przygotowań do Świąt :))) bo "Oczekiwać przyjemności, też jest przyjemnością" ;)

    :**** miłej niedzieli Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak Daguś to cytat od Ciebie :))) miłej Niedzielki !!!

      Usuń
  13. Pięknie prezentuje się Twoja pracownia:)Fajnie mieć takie miejsce,w którym można się zaszyć i tworzyć..Ja też mam podobnie,potrzebuję zmian w tym okresie dla lepszego samopoczucia:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj taaak to moja oaza :) ale nie spokoju bynajmniej bo tu to dopiero buszują moje Ropuszorki !!! Zuzolka przykleja na ścianie guziczki, wyciąga mi nitki z maszyny i bałagani w ścinkach :))) Ona ma tu swój raj !!!

      Usuń
  14. No człek niedawno był u Ciebie a tu zmiany.. regalika nie było :)), ja po przenicowaniu całego domu i wywaleniu zbędnych rzeczy teraz mogę spokojnie zacząć go przyozdabiać ;))
    piękne motto moja droga , piękne

    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ihihihihihi u mnie jeszcze niezbędna była ręka mamusi w celu zlikwidowania 5 cm warstwy kurzu na meblach ihihihih nie znoszę tego robić a że wizytacja rodzicielki się trafiła :))) a że regalika nie było .. mmmmm ale chyba Ci o nim wspominałam ... wiesz u mnie dziś wanna w salonie , jutro może być w kuchni :))) wariatka chyba ze mnie :)))

      Usuń
    2. oj tyle rzeczy mówiłaś to może zapomniała w swej starczej sklerozie.... ;))) u mnie kurze narastają, bo ja nie wiem kto je produkuje, niedawno ścierałam ... głupiego robota i tyle :))
      mam nadzieje, ze mamuś Ci pomogła sporo ;))

      Usuń
  15. Juz tez świątecznie ;)super ten Twój pokoik - bardzo nastrojowy i klimatyczny

    OdpowiedzUsuń
  16. W takim kąciku inspiracje muszą płynąć strumykiem! Jakbym miała taki, to bym się chyba stamtąd całą jesień i zimę nie ruszała. Pięknie sobie ten kącik urządziłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Martuś i powiem Ci , że ja także czasami nie lubię się z niego ruszać , ale proza życia goni mnie również do kuchni , pralki , zmywarki :))) pozdrowionka ..

      Usuń
  17. fantastyczne motto,chyba sobie przypnę do mojej tablicy z "powerami"
    piękny masz kącik,ten stolik z maszyny jest cudowny!taki ...uroczy
    kosz z materiałami aż kusi :p no i cieszę się,że moje drobiazgi umilają Ci jesień :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ihihihihi Anitko no właśnie jako maniaczka handmaidów wszelakich muszę umilać sobie życie wytworkami zdolnych koleżanek :)))) Twoje serduszko i kokardka na specjalnej tablicy :) w towarzystwie pięknej urodzinowej kartki od mamci i metek ze sklepów i robótek blogerek :) i jeszcze szmaciani pomocnicy i ukochane zdjęcia dla inspiracji :) oto recepta na kącik idealny :)))ihihihihi dla mnie oczywiście :)

      Usuń
    2. taaak,ja też tak mam - i w ten sposób mój odwieczny dylemat czy to bajzel, czy twórczy nieład został wyjaśniony :] dzięki

      Usuń
    3. ihihihihihii ja tam przystaję przy twórczym nieładzie :)))

      Usuń
  18. Moniś, u Ciebie już świątecznie:-) Nastrojowo i naprawdę pięknie:-) A Mała Szwalnia już nie taka mała jak widzę:) Materiałów, tasiemek - całe mnóstwo!i dobrze, niech ta pasja się rozwija na całego:-)))Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oluś , oj musisz mnie odwiedzić bo nawet troszkę się pozmieniało :)) tylko niech ten Twój kaleka kochany się wreszcie odgipsuje ihihihihi ściskam mocno !!

      Usuń
  19. Pięknie uchwyciłaś dobrą energie Twojego domu na tych zdjęciach. One nią emanują...A co do kącika, to zazdroszczę. Marzy mi się własny kąt do pracy, bym nie musiała za każdym razem z wszystkimi klamotami się rozkładać, ale póki co miejsca brak. Bezczelnie czekam aż dzieci wyfruną na studia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ihihihihihi no ja jeszcze długo musiałabym czekać dlatego przysposobiłam sobie sypialnie :) a mój kącik też jest malutki ale chociaż może być wszystko w miarę w jednym miejscu . Jeszcze tylko kącik komputerowy muszę jakoś zaaranżować :)) pozdrowionka ..

      Usuń
  20. Piękne migawki z tak ważnego dla Ciebie miejsca. Mi już też tylko święta w głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. hej kochana! och ale wspaniałe te Twoje migawki z pracowni! też marzy mi się takie miejsce do dziergania na przykład:) wspaniale wszystko oświetlają te lampki:) ja również mam podobni ze zmianami w moich czterech kątach. Bez przerwy bym coś przenosiła i przemalowywała:P
    takie zmiany są nam potrzebne i jakoś pobudzają do działania!
    sprawiają wiele radości:)
    ściskam ciepło i życzę miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu u mnie jest nawet miejsce do dziergania tylko weny i czasu jakoś brakuje ihihihihihihihi

      Usuń
  22. W takim kąciku z pewnością nawet szarą jesienią masz mnóstwo twórczych pomysłów. A świąt też już wyglądam. Świątecznych piosenek, śniegu i światełek wkoło... :)

    Pozdrawiam, El clavel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. El koniecznie z moją Julaską musicie się spotkać , ona już bombki nawet zakupiła w fabryce :)))

      Usuń
  23. Kącik rewelacja do mnie bardzo przemawiają wszelakie światełka :)
    Pozdrawiam serdecznie Karola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolciu i ja światełka lubię bardzo , muszę jeszcze dokupić troszeczkę i świeczki obowiązkowo ....

      Usuń
  24. Ja zawsze robię taki bałagan, że zdecydowanie nie zasługuje on na uznanie. Ale jestem pod wrażeniem Twojej pracowni. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :0) a Twórczy bałagan bywa i u mnie , nic się nie martw :)

      Usuń
  25. Ależ Ci zazdroszczę :)chociaż ja szyć akurat nie umiem. Im więcej tych super zdjęć z Twojego domu tym bardziej mam ochotę zobaczyc to wszsytko w wersji live ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Taki kącik - swój własny osobisty - oj, jak miło! Pomysły same wpadają do głowy! Ja mam na razie pobojowisko w gabinecie i okupuję "salon". ;)
    Pozdrawaim
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuś oj atak pomysłów mam wiele gorzej z realizacją :)))) pozdrawiam ciepło ..

      Usuń
  27. Ohhh choć kawałek takiego miejsca do szycia, moje sprzęty zajmują już każdy kąt w domu i robi się graciarnia, myślę nad zagospodarowaniem inaczej sypialni...tymczasem zbieram pomysły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. linko ja skradłam kawałek za pozwoleniem mężulka i cieszę się ogromnie !!! Życzę i Tobie twórczego przestawiania :)))

      Usuń
  28. O tak jesienny czas wymusza dluzsze przebywanie w domu i to tez lubie.
    Masz niezwykle przyjemy kacik kraftowy. Owocnych prac:)
    usciski
    ps: czekam na zdjecia kapustki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))) Atenko jak tylko złapię choć troszkę słońca .. bo ostatnio jakoś mi z nim nie po drodze :((

      Usuń
  29. Moniko, to zrozumiałe o czym piszesz...jesień to dobry okres żeby zrobić porządki nie tylko w domu, ale i w głowie.
    Pogoda, melancholia , światełka...lubię ten wyjątkowy czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Kamilko zgadzam się w 100% ja też lubię ten czas nawet bardzo ale też smutaski czasami chcą mieć swoje 5 minut a tego to już nie lubię bardzo :(( pozdrowionka

      Usuń
  30. Bardzo mądre słowa w tytule :)
    I śliczny kącik szyciowy :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Kontrowersyjna czytelniczko :) jak tylko zobaczyłam Twój nic pomyślałam - no to będzie się działo ihihihihii a tu jakie miłe zaskoczenie :)))) pozdrawiam Cię ciepło i dziękuję za słowa uznania ..

      Usuń
  31. Czy ja mogę trochę poszyć u Ciebie? W takim miejscu miałabym wreszcie wenę :)

    OdpowiedzUsuń