Uwielbiam takie Niedziele :) Smętnie snuję się po domu, spoglądam na świąteczne ozdoby przypadkiem wypatrzone na pchełkach, czytam ostatnie strony wrześniowej Gagi ...
Jutro zakupię nową ..Pogoda za oknem sprzyja błogiemu lenistwu..
Jeszcze tylko przykryję sobotnie śliwki słodziutką kruszonką ..
A potem pledzik i dobra muzyka ..
A jak Wam mija ostatni dzień tego weekendu ?? Kto pracuje , kto odpoczywa, a kto czyta ??
Spokojnego wieczoru Kochani , a już niedługo moje małe domowe rewolucje :))
A ja bardzo nie lubię niedzieli. Nie wiem sama dlaczego, ale mam alergię na ten dzień. Chyba perspektywa poniedziałku tak na mnie działa. Chociaż dzisiejsza niedziela jest całkiem znośna :-) pozdrawiM
OdpowiedzUsuń:)) ja lubię każdy dzień, w którym dana mi jest chwilka odpoczynku i nawet się wtedy nie zastanawiam jak mu na imię :)) Ale Soboty u nas w domu są zawsze bardzo pracowite a Niedziele raczej wolniejsze i rodzinne ..
UsuńEch..fakt, że potrzeba od czasu do czasu takiego leniwego dzionka... :) Ja przy 2,5 letnim maluchu całego dnia wolnego nie mam ;) Ale i tak wynajdujemy sobie różne ciekawe zajęcia :) A jeśli mały na chwilę wyłączy się na bajkę, to mamuśka czyta, albo szydełkuje, albo komentuje i zagląda na blogi.... ;)))) Pozdrowionka i udanego popoludnia :)))
OdpowiedzUsuń:)) Ja przy dwóch Ropuszorkach i właściwie żadnej babcinej pomocy też nie mam tego czasu w nadmiarze :) Ale na szczęście są też momenty kiedy dziewczynki się bawią albo biegają po dworze i wtedy jeśli mama nie lata na miotle ma małą chwilkę dla siebie :)) No chyba, że tata zajmuje dziewczynki na dłużej :))) Pozdrowionka
UsuńMoniś, mój weekend niestety był bardzo pracowity! Konspekty lekcji, dokumenty wszelakie, a do tego wczoraj do 1 w nocy robiłam gazetkę szkolną...teraz mam chwilkę wolną...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!Buziaki!
Dobre i małe chwilki :)) Ja właśnie sprawdzam jakość stroju na Dzień Nauczyciela :))) Buziaki kochana !!
UsuńJakbyś mi z ust wyjęła...
OdpowiedzUsuńPosadzenie 100 drzewek, zgrabienie liści i ogólnie robienie porządków jesiennych na ogromnej działce do lekkich nie należą. Mimo, że tyle planów na niedzielę, ciało odmówiło posłuszeństwa...
uściski gorące i dużo słońca na cały tydzień,
Marta
Martuś skąd ja to znam :))) Tyle , że u nas porządki jakoś już zrobione chyba :)) Jeszcze liście zgrabić by się przydało, ale nie wiem czy większości nie zostawię na wiosne :)))) Pamiętaj , że zdrowie najważniejsze !!! Buziaki
UsuńPracuję! Dziś co prawda w piżamie bo przy kompie i z gigantycznym katarem, ale pracuję.
OdpowiedzUsuńUściski
U nas była niedziela pod hasłem załatwiania różnych ważnych spraw, nie lubię tak, ale niestety czasami i tak trzeba:)
OdpowiedzUsuńNiedziela wspaniała, nie do końca leniwa, bo pod znakiem koniecznych kilku prac na działce, ale w taką pogodę to sama przyjemność. I była chwilka na relaks, spacer po kolorowym lesie i lekturę i wszystkie chwile dla rodzinki.
OdpowiedzUsuńU mnie spokojnie. Trochę się pokręciłam, potańczyłam, pomodliłam, poczytałam, pofotografowałam, posłuchałam muzyki - idealna niedziela!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
pieknie tu u ciebie. bede zagladac :)
OdpowiedzUsuń:))) a ja Cię widziałam Izuś już w wielu miejscach , ale nawet nie wiedziałam , że zajmujesz się fotografią :) Miło Cie gościć :)) Pozdrowionka dla Ciebie i rodzinki :)
Usuń