Odlicznie czas zacząć... Dni coraz krótsze .. Mamy grudzień i pierwszą Niedzielę adwentu ..
Nawet kolejna angina i 40 stopniowa gorączka nie powstrzymały nas przed przygotowaniem kalendarza.
Pan mąż pozbijał go ze starych desek, które troszkę ozłociliśmy :) Jak co roku wkładamy dziewczynkom niespodzianki , na które tak bardzo czekają ..
Staramy się by zawartość paczuszek, była pretekstem do wspólnej zabawy, pieczenia, lepienia , malowania czasem smakowania łakoci lub wyjścia na basen czy łyżwy .. To taki nasz czas ..
Co prawda jak co roku obiecywałam sobie , że wszystko przygotuję wcześniej, ale i tak pakowałam paczuszki wczoraj do 4 nad ranem :)) Bladym świtem usłyszałam tradycyjne już okrzyki i błagalne "mamusiu czy już możemy otworzyć ????". Więc za długo sobie nie pospałam :))
Dziś ukryty był zestaw do zdobienia kart świątecznych plus mikołajowe naklejki.
Musieliśmy się śpieszyć bo pofruną daleko :))
i znów zaczynam nucić Czesława :)) Posłuchacie ze mną ??? klik
Piękny!
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
UsuńMoniś, jestem pełna podziwu!! Ślicznie to przygotowałaś! Ja to nie potrafię tak zawczasu wszystkiego przygotować... może jak mi trochę dzieci podrosną, to się uda? Zdradzisz jakiś patent? Każda paczuszka jest tak pomyslowa? Mi w tym roku udało się zacząć robić (taaaak, jestem w trakcie pakowania...) kalendarz, ale do małych pakuneczków wkładam po prostu karteczki z zadaniami... resztę będę robić na bieżąco... czyli np. będzie robienie kartek dla przyjaciół, ale materiały jeszcze niezakupione... :/ Twoja robota to mistrzostwo, chylę czoła! :) Wszystkiego dobrego, Kochana!
OdpowiedzUsuńMałgosiu mężulek pomagał to pewnie dlatego :)) A Twoim sposobem robiłam kilka lat temu :) Więc to chyba kwestia wprawy ihihihi Podstawa to wcześniejsze zbieranie zawartości. U nas będzie kolorowanka, wyprawa na łyżwy, książka zimowa , basen, robienie świątecznych ozdób , ale i długopisiki, zeszyciki i małe pierdółki. To co dziewczynki bardzo lubią , albo na co od dawna miały ochotę . Nie chodzi tu o to aby wydać fortunę (tym bardziej , że w grudniu mamy jeszcze imieniny męża i urodziny Julaski), ale by pobyć razem i spełnić drobne dziewczyńskie marzenia :)
UsuńDziękuję za słowa uznania i trzymam kciuki za Wasze kalendarze :)))
Fajne rodzinne zdjęcia:) Kalendarz też niczego sobie. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńdziękujemy :))
UsuńDobrze powiedziane! :) Chwali się :)
OdpowiedzUsuńale super! ja tez robię, zaczniemy od 6 grudnia, bo nadal nie mieszkamy u siebie, ale w sumie-przeprowadzka do nowych pokoi (każdy do własnego) to dopiero prezent :p
OdpowiedzUsuńno baaaaa !!! U Was może być malowanie, czy wypakowywanie pudełek - na każdy dzień co innego :))))
UsuńŚwietny kalendarz i wspaniałe rodzinne oczekiwanie
OdpowiedzUsuń:) dziękujemy ..
UsuńMoniś rewelacja! Opłacało się nie spać do czwartej ;) jestem zauroczona pomysłem na "wnętrzności" poszczególnych kopert. Wspólny czas, zabawa i rozwijanie kreatywności są o niebo lepsze niż jakieś tam nędzne czekoladki!!!
OdpowiedzUsuńMartuś i u nas będą czekoladki , ale tylko 2 razy :)) Nie chciałam uczyć dziewczynek , że co dzień coś dostają .. A ze wspólnej zabawy, kartek, czy łyżew one cieszą się 100 razy bardziej . Szczególnie , że za pasem mikołajki czy prezenciorki spod choinki :) Ściskam mocno ..
UsuńCudownie zrealizowany pomysł.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKalendarz numer 1 w tym roku. Gratuluję
OdpowiedzUsuń:))))))))))))))) dziękuję Maszko w imieniu swoim i mężulka ihihihihihi
UsuńSuper fajny pomysł i świetna dekoracja:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Myszko, no właśnie ta choinka fajnie wygląda także bez dekoracji :))) Pozdrowionka
Usuńale sie napracowalas! ale bylo warto...piekny jest
OdpowiedzUsuńihihihihihi sama konstrukcja powstała w jeden wieczór , a potem stała sobie w kuchni i tak ją domalowywaliśmy + 1 nocka na pakunki i kalendarz gotowy :0)) dziękuję za miłe słowo i pozdrawiam ciepło ..
UsuńJest świetny. I choinka z desek , na której zawisły paczuszki, i same pakuneczki. I fajnie , że ten czas oczekiwania na święta można spędzić na wspólnej zabawie i byciu razem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńihihihii dziekuję , no właśnie w tym wspólnym oczekiwaniu największa frajda :))
UsuńKalendarz świetny i w moich ulubionych kolorach, i ile radochy widzę, życzę dużo zdrówka i radości w tym okresie oczekiwania na świeta.
OdpowiedzUsuńUściski,
Marta
Martuś żebyś Ty słyszała te 100 pytań no kiedy juz możemy poszukać jedynki :))) Dziewczyny moje uwielbiają sam moment rozpakowywania , a później to już szał totalny :)) Ale może się też okazać , że z czymś nie trafiliśmy .. ciekawe :0)) Buziaki wielkie !
UsuńNo Moniś cudo, świetny pomysł z tymi prezentami! U nas kolory bardzo podobne ale mamy tylko "nędzne czekoladki" (teraz to się dopiero narażę :(). Szczerze mówiąc myślałam o innych rzeczach, ale niestety czasu mi brakło na przygotowanie :( Ja też robiłam na ostatnią chwilę, nie do końca jestem zadowolona z efektu a to dlatego, że denerwuje mnie ta barierka (na której w tym roku powiesiłam kalendarz). Jeszcze nieskończona, a już mnie wkurza :( ... baby tak mają niestety ;) No to odliczamy :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńihihihihi nic się nie martw , ja miałam te nędzne czekoladki przez kawał dzieciństwa i były szczytem moich marzeń !!!! Z wielką czułością je wspominam bo zawsze dostawałam od babci ..
UsuńU nas taka wersja odpadła ze względu na uczulenie Zuzolki . Ona by zjadła taki kalendarz w 2 dni . Pewnie by się z czekoladkami ukrywała za fotelem :)))) Zakazany owoc najlepiej smakuje :)) A co do wkurzania to mnie ciągle coś drażni dlatego przestawiam co drugi dzień ihihihihi Pozdrowionka
Moniś cudo!!! Ale dziewczynki miały radochę po przebudzeniu. Widać radosny wyraz twarzy Juleczki. Kochana z Ciebie Mamusia. Co planuję do Ciebie zadzwonić to alebo pora obiadowa, alebo za późno bo już po 22. Zadzwonię w tym tygodnu na pewno. Chętnie bym Was ugościła w tym przedświątecznym lub świątecznym czasie. Może macie ochotę na wycieczkę?
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam!
Izuś po 22 możesz do mnie dzwonić , ja późno chodzę spać więc od jutra dzwoń śmiało :)) Obiadem też się nie przejmuj :0)) A wycieczka kusi baardzo :))) Wszystko ustalimy przez telefon :)))
Usuńaaaaaaaa w byciu mamą to Ciebie chyba nie przebiję :))) choć moje dziewczynki i tak mówią , że jestem najkochańsza na swiecie hihihihihi
UsuńU nas też zaczęliśmy dziś dzień od pierwszego zadanią adwentowego ....
OdpowiedzUsuńIleż było przy tym zabawy,śmiechu a w nagrodę mała słodkośc :)
Dziecięca radość warta jest tych przygotowań!
oj taaaak. Te roześmiane buźki rekompensują wszystkie nieprzespane noce :)))) Pozdrowionka
UsuńCudnie Moniś :) te słodkie mordki warte są takich zabiegów :)
OdpowiedzUsuńUściski
Dokładnie :))) Buziaki Reniu..
UsuńPiekny- oj czarujesz ten świat dookoła siebie, czarujesz.
OdpowiedzUsuńihihihihihi staram się jak mogę , bo nie zawsze on taki idealny :))
UsuńO jaki on cudny!!!!!! w życiu nie widziałam czegoś lepszego! :)))
OdpowiedzUsuńgenialny jest Moniczko:)
dzięki Aniu !! Nie miałam pojęcia , że tak Wam się spodoba , fajnie tak czytać słowa uznania :))
Usuńooooooo, ale fajnie! kalendarz wygląda cudnie :-)
OdpowiedzUsuńps. zabawki z "milosci do staroci" dotarły, dziękuję! :-)))
:))) bardzo się cieszę Aguś .. Pozdrowionka..
UsuńNawet jeśli jeszcze dziś odczuwasz skutki dłubania przy kalendarzu do 4, to i tak chyba było warto.
OdpowiedzUsuńWygląda super. Sama jestem ciekawa co jest w kolejnych:)
Oj skutki zarwanych nocy to dziś odczuwam najbardziej :((( Wczoraj zarwałam kolejną :(( a dziś zasypiam na stojąco ...
Usuńa dziś odrobinka słodkości :))) Jutro cosik innego :))
Wspaniały pomysł, sama chciałabym być na Waszym miejscu:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńMagia! :)))) Piękny pomysł, Dzieci mają chyba ogromną frajdę :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
i dzieci i my mamy frajdę patrząc na ich uśmiechnięte buźki :))
UsuńMoniko, już widzę tę dziecięcą radość. Pięknie przygotowałaś tę uciechę dla dziewczynek. Baaardzo klimatycznie u Ciebie! :)
OdpowiedzUsuń♥
:)))) dziękujemy, ale teraz dla odmiany u nas baardzo pracowicie :))
UsuńU nas też w kalendarzu zadania. Czekoladki to żadna frajda. Bardzo podoba mi się Twoja forma kalendarza. Ja zrobiłam listę zadań, ale na bieżąco będę wkładać konkretne zadania, w zależności od ogólnego planu dnia i ilości czasu.
OdpowiedzUsuńpieknie :D i pomysłowo!
OdpowiedzUsuńTwój pomysł mnie oczarował. Miło widzieć uśmiech na twarzy dzieci, przed którymi jeszcze tyle niespodzianek kryje się na adwentowym drzewku :) To pomysł godny naśladownictwa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, El clavel
Cóż mogę powiedzieć, chciałabym rozpakowywać owe cudeńka;)
OdpowiedzUsuńU nas w tym roku remont na pierwszym miejscu. Na szczęście synek to rozumie i wystarczą mu proste zadania w kalendarzu na ten czas. Ale mam nadzieję następny uda się już wzbogacić o takie wspólne działania jak u Was. Super.
OdpowiedzUsuńNajbardziej kreatywny kalendarz adwentowy jaki mogłabym sobie wymarzyc!!! U mnie w domu tego nigdy nie było, ale i wtedy czasy były niezbyt łatwe. Obiecuję w przyszłym roku rozpocząc swoją własną tradycję kalendarzy adwentowych :) Pozdrawiam i wykurzam anginowego bakcyla - a kysz!!! :)
OdpowiedzUsuńCudowny kalendarz i te kreatywne zawartości - sama by piszczała otwierając ;)
OdpowiedzUsuńKonstrukcja bardzo mi sie podoba :) pomysl swietny na takie niespodzianki. Fajnie spedzacie czas.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wspaniały pomysł!!!! O tak - czas z bliskimi i dla bliskich jest NAJWAŻNIEJSZY!!!
OdpowiedzUsuńSuper tradycja, a choinka z desek masterpiece :)
OdpowiedzUsuńChoinka adwentowa wspaniała, zachwyt w oczach dzieci bezcenny!:) Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńTwój blog i styl życia może być inspiracją dla wielu czytelników, zawsze jest tu dobry tekst i niepowtarzalne kadry z waszego życia. Życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńSuper kalendarz. U nas w tym roku kalendarz zawisł po raz pierwszy i już widzę ile świetnej zabawy i mile spędzonych chwil nas czeka. A kalendarz wygląda tak http://maniamamowania.pl/nasz-kalendarz-adwentowy/.
OdpowiedzUsuń