książeczki dla Zuli i gazetka dla mamy ;) |
półeczkowy kramik .. |
i mój ulubiony świąteczny akcencik :)) |
ihihihihihi dzisiejszy cytat to coś w sam raz dla mnie :))) Ja mogę nie dojeść , ale jak się uprę na jakąś książkę
lub niezbędne pisemko to nie ma siły , która by mnie od tego pomysłu odwiodła ;)))
Na szczęście czasem wystarczy mi książka z biblioteki - zwłaszcza dla dziewczynek.
Co akurat nawet bardzo im się podoba . W bibliotekach (bo nalezymy do dwóch) mamy cudowne Panie , które podtykają nam same nowości lub podpytują co jeszcze warto zakupić :) Zula jednak czasem ma problem z rozstaniem się z ulubioną pozycją ;((
Dziś kilka migawek z kolorowego królestwa, które stylistyką znacznie odbiega od reszty pomieszczeń, ale nie potrafię pochować tych wszystkich ukochanych misiów pysiów :)) Te Zuzolkowe książeczki i przytulanki to przecież cała Ona :) W Jej królestwie nawet kolor czerwony kompletnie mi nie przeszkadza :)))