książeczki dla Zuli i gazetka dla mamy ;) |
półeczkowy kramik .. |
i mój ulubiony świąteczny akcencik :)) |
ihihihihihi dzisiejszy cytat to coś w sam raz dla mnie :))) Ja mogę nie dojeść , ale jak się uprę na jakąś książkę
lub niezbędne pisemko to nie ma siły , która by mnie od tego pomysłu odwiodła ;)))
Na szczęście czasem wystarczy mi książka z biblioteki - zwłaszcza dla dziewczynek.
Co akurat nawet bardzo im się podoba . W bibliotekach (bo nalezymy do dwóch) mamy cudowne Panie , które podtykają nam same nowości lub podpytują co jeszcze warto zakupić :) Zula jednak czasem ma problem z rozstaniem się z ulubioną pozycją ;((
Dziś kilka migawek z kolorowego królestwa, które stylistyką znacznie odbiega od reszty pomieszczeń, ale nie potrafię pochować tych wszystkich ukochanych misiów pysiów :)) Te Zuzolkowe książeczki i przytulanki to przecież cała Ona :) W Jej królestwie nawet kolor czerwony kompletnie mi nie przeszkadza :)))
półeczka jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńihihihihi właśnie na zdjęciu zobaczyłam , że wypadałoby na niej poukładać :)))
Usuńale piękne królestwo! może i odbiega stylistycznie odrobinkę od reszty pomieszczeń, ale wygląda super. Od razu widać, że z wyczuciem i gustem wszystko urządziłaś. A poza tym najważniejsze, żeby mała księżniczka dobrze się czuła wśród książeczek i misiowego dworu;)
OdpowiedzUsuńihihihihi oj taak Martuś nie pasuje w zasadzie wcale , ale jakoś patrząc na Zuzolkę nie wybrażam sobie innej opcji, bynajmniej jeszcze nie teraz :) Jula już pannica woli mamusiowe odrapane klimaty , ale jak w moje odrapańce wkomponowałabym kolorowe koniki, aniołki, misie czy stajnie dla koników ?? poza tym wszyscy uwielbiamy ten Zuzolkowy pokoik , choć chyba najmniejszy to jednak najbardziej energetyzujący :)))
Usuńbardzo przytulny kawałeczek świata panienki Z., a Boże Narodzenie w Bullerbyn musi sie znależć i na naszej póleczce, pomimo ze u Julki jest pełne wydanie Dzieci z B. :)
OdpowiedzUsuńu mojej Julki też pełne wydanie - właśnie czyta bo to aktualna lektura , ale to Zuzolkowe króciutkie i uwielbiane :)) Buziaczki wielkie
Usuńcudny ten plakat z ksiezycem!!! Ja powoli tez kompeltuje ksiazki dla mojego brzdaca :)Ocyzwiscie ksiazki z mojego dziecinstwa maja pierwszenstwo :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas dziewczynki baaardzo książeczkowe, ale dziś tyle na rynku piękności .. Nie chciałabym popadać w paranoje i kupować każdej , tym bardziej , że przy zbyt dużej ilości ciężko zapamiętywać fragmenty lub mieć swoje ulubione .. Dlatego biblioteka to również cudowne rozwiązanie .. Można nacieszyć oczy i kupic tylko wtedy gdy zachwyci , a jeśli nie odłożyć na półkę :) Pozdrowionka bree dla Ciebie i maluszka :)
UsuńMyślałam po cytacie, że proponujesz konkretną książkę ;) ale doskonale Cię rozumiem Moniś, mam tak samo z książkami i nie wiem dlaczego, ale te z biblioteki mi nie "smakują" ;) muszę mieć swoje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
ihihihihi nie Ikuś to tylko stwierdzenie , że pewnie ostatnią parę spodni sprzedałabym bez wachania dla tej jedynej :))) A książki z biblioteki też lubię bardzo , szczególnie takie, do których wiem , że nie będę wracać ..
UsuńA my baardzo czytającą rodzinką jesteśmy dlatego książek u nas wiele :)) te ukochane muszę mieć swoje :))
oczywiście wahać przez samo h :) literóweczka :)
UsuńKsiążki teraz wydają w takich przepięknych oprawach i z takimi pięknymi rysunkami, że strasznie trudno się nim oprzeć, ja nie mogę :))). A widzię Me to you u mnie w pokoju córki to dwa koszyki ma ich, bo ja na ich punkcie zwariowałam, bardziej niż córka.
OdpowiedzUsuńihihihii na punkcie me to you to zwariowała moja mamcia, od której dziewczynki dostają ich wiele :))
UsuńSłodkie są to fakt :) a książeczki piękne są w księgarniach i chyba nie byłoby sumy , której na książki bym nie wydała :)))
Ja mam to szczęście, że na osiedlu jest sklep z tanią odzieżą i tam poluję na nie, a te duże są cudowne, a z tego co Pani w sklepie mi mówiła, to nie ja jedna na nie poluję :)))). A w książkach dla dzieci jestem zakochana, są bajeczne:)), jak tu ich nie czytać:)
UsuńBędziemy zatem o Tobie pamiętać :)))
UsuńJuż myślałam, że sprzedałaś tę przedostatnią parę spodni i byłam ciekawa za jaką książkę! ;)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, rozumiem Cię całym serduchem. A świat dziecięcy piękny i czerwony może okazać się w nim bardzo bardzo ważny. Więc niech będzie razem z mnóstwem ksiązek. :)
ihihihihihi jeszcze nie , ale kto wie ... a świat Zuzolki jest taki ... magiczny, bajkowy, prosty i przejrzysty .. dziś przed snem czytałyśmy Cyferki i opowiadałyśmy bajki o księżniczce, która jadła za dużo czekolady .. jak cudownie jest być małą dziewczynką ...
Usuńoooo jak ja się cieszę, że i moje dziecię kocha książeczki ;) bo i ja je uwielbiam jej czytać, a z księgarni nie potrafię wyjść z pustymi rękoma ...
OdpowiedzUsuń:))) rozumiem w 200 % Moniś ,, buziaki wielkie ..
UsuńOj tak, my książki też lubimy. Ja najpierw testuję wypożyczając właśnie z biblioteki a potem niektóre kupuję. Biblioteczkę naszą mamy dość sporą, bo dostajemy książki po kuzynach dalszych, bliższych, a i mamy też egzemplarze po dziadkach! Super półki na książki, przymierzam się do zrobienia takowych!
OdpowiedzUsuńtakie książeczki po rodzinie są najcudniejsze !!! a półeczki ja kupiłam kiedyś w ikea - choć przeznaczenie miały zupełnie inne :))))
UsuńAch i och! Wiesz, jak lubię takie wpisy i takie fotki :) w tak doborowym towarzystwie lektur nie można się nudzić! :) Moniś, gdzie można kupić takie półeczki książeczkowe jak na zdjęciu 1? Pozdrawiam ciepło, cieplutko!
OdpowiedzUsuńihihihihi Gosiu kiedyś były takie w Ikea :) Ale na przyprawy :))) Ja wykorzystałam je troszkę inaczej :)))
UsuńJa to mam ogromna słabość do książek. Półeczki takie jak Wasze dziś skręcił Staś-trochę się naczekały.
OdpowiedzUsuńA w temacie biblioteki- wpadnij do mnie można wygrać szafkę biblioteczną
Asiu dziękuję za zaproszenie ;))) i pozdrawiam cieplutko
UsuńDzieci lubią książki. Dopiero jak podrastają przestają je czytać :-) A w pokojach dziewczynek niech będzie kolorowo, bo właśnie takie dzieciństwo się najmilej wspomina.
OdpowiedzUsuńUściski dla wesołej gormadki
mam nadzieję, że moje nie przestaną :))) Może zmienią im sie gusta ale mam nadzieję, że czytać będą zawsze :0)))) My czytamy to może i im książki zostaną na całe życie :)))) A u Zuzolinki kolorowo być musi :))) Ściskam mocno i Waszą uroczą gromadkę z dwiema małymi księżniczkami na czele :0)))
UsuńCudowny i bardzo przytulny kącik:) Co do książek to całkowicie się z Tobą zgadzam, w Trójmieście jest wiele bibliotek są to właściwie filie, ale to co jest najlepsze, to to, że można z nich wszystkich na raz korzystać;)
OdpowiedzUsuńihihihihii my korzystamy z dwóch i baardzo je sobie chwalimy :))) przecież nie sposób wykupić wszystkich cudownych pozycji na rynku ..
Usuńa po prawej stronie misio i ptaszek to obrazek czy książeczka ? jak ilustracja z bajki to kto jest autorem ? śliczny pozdrawiam - zaglądam tu od niedawna i bardzo mi się podoba a wspomnienie bibliotek z czasu dzieciństwa mam też wyjątkowe te celebrowanie chwili czytania książek zaszywania się w kątku z ciepłą herbatką albo czas wyszukiwania nowych pozycji na regałach ... ulubieni autorzy, ulubione książki... polecam
OdpowiedzUsuńAsiu po prawej stronie obrazek najzdolniejszej autorki jaką jest Amelia !!! Zerknij koniecznie a z pewnością pokochasz większość Jej dzieł http://inameliart.blogspot.com/ ja jestem ich wierną fanką !!!! My książki uwielbiamy i jak wchodzimy do naszych małych klimatycznych księgarenek to każde z naszej 4 zaszywa się w swoim kąciku :)))) I ten cudowny zapach książek .... Pozdrawiam baardzo ciepło i witam Cię serdecznie !
Usuńoh my... oh my ... byłam u Amelii ...oglądałam... zakochałam się też ;) tego stylu obrazków szukałam długi czas ....
UsuńHmm ja nie nadążam z układaniem książeczek, Marcin zawsze dumnie podkreśla, że to Jego biblioteka, ale jakoś porządki są moje ;))
OdpowiedzUsuńCytat świetny, jak znalazł dla naszej całej gromadki :
ihihihihihi o porządkach to i ja wiem cosik , mam wrażenie , że u nas w domu to raczej moja sprawka choć jak robię bunt na pokładzie to wtedy Pan małżonek podwija rękawki :)))) Dziewczyny ciągle się uczą :)))) Pozdrawiamy
Usuńświetne te półeczki, też muszę moim dziewczynom jakieś tuż przy łóżku sprawić, żeby spod poduszek nie wyciągać takich ilości ;)
OdpowiedzUsuńteraz rozumiem, dlaczego mnie panie w bibliotece uprzedzały, że jakby dziecko się nie mogło z książeczką rozstać, to dzwonić albo mailem napisać o przedłużenie ;)
taaaak u nas bez łez się nie obyło :) choć jak przyniosłam do domku nowości to już uśmiech od ucha do ucha :)))) a półeczka przy łóżku przydaje się bardzo , sprawdziłyśmy :)) Na naszej stoi jeszcze mała lampka króliczek do przytulania :0)))
UsuńJakie śliczne to kolorowe królestwo:)))))) a cytat tak tak tak! zdecydowanie mam tak samo:))))))))
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia Moniczko
ihihihihihi ten cytat dla moli ksiązkowych jest idealny !!! A z królestwa to muszę jeszcze kilka zdjęć zrobić :) Bo u nas dla odmiany biało :))))) Pozdrowionka Aniu
UsuńA co tam, u nas też kolorowo u dzieci i lalowo-książkowo. Nie ma się co szczypać, że ie pasuje do reszty chaty :D Ważne, ze dziecię szczęśliwe i dobrze się tam czuje.
OdpowiedzUsuńAj ejszcze jedno - gdzie kupiłaś plakat z księżycem? Marzę o takim nad łóżko naszej Zochy!
OdpowiedzUsuńMartuś w sklepie Z potrzeby piękna :) Jest cudny i pasuje do niego idealnie ramka z Ikea :)))
UsuńMoja druga para portek dziurawa i kolejny rok w tym samym palcie chadzam..... ale książki i piśmidła mam. To co lubię u dzieciaków to ten kolorowy misz-masz, radość dla oczu (zresztą u mnie wszędzie misz-masz) wszędzie wszystkiego dzieciowego pełno i kocham ten bałaganik dziecięcy :))
OdpowiedzUsuńściskam :)
Reniu to i tak dobrze bo ja właśnie kurtki jeszcze nie posiadam :))) a ten dzieciowy bałaganik nastraja baardzo optymistycznie :))))
UsuńUdanego dnia życzy totalna maniaczka czasopism wnętrzarskich i tych o bieganiu też :)
OdpowiedzUsuńUściski!
ihihihihihihi ja jeszcze tych o bieganiu nie , choć nigdy nie wiadomo ;)))))
Usuń