Odlicznie czas zacząć... Dni coraz krótsze .. Mamy grudzień i pierwszą Niedzielę adwentu ..
Nawet kolejna angina i 40 stopniowa gorączka nie powstrzymały nas przed przygotowaniem kalendarza.
Pan mąż pozbijał go ze starych desek, które troszkę ozłociliśmy :) Jak co roku wkładamy dziewczynkom niespodzianki , na które tak bardzo czekają ..
Staramy się by zawartość paczuszek, była pretekstem do wspólnej zabawy, pieczenia, lepienia , malowania czasem smakowania łakoci lub wyjścia na basen czy łyżwy .. To taki nasz czas ..
Co prawda jak co roku obiecywałam sobie , że wszystko przygotuję wcześniej, ale i tak pakowałam paczuszki wczoraj do 4 nad ranem :)) Bladym świtem usłyszałam tradycyjne już okrzyki i błagalne "mamusiu czy już możemy otworzyć ????". Więc za długo sobie nie pospałam :))
Dziś ukryty był zestaw do zdobienia kart świątecznych plus mikołajowe naklejki.
Musieliśmy się śpieszyć bo pofruną daleko :))
i znów zaczynam nucić Czesława :)) Posłuchacie ze mną ??? klik