A dziś jako że sobie anginkuję ( taaak, po chorobach dziewczynek dopadło wreszcie mamusię) postanowiłam zaprosić Was do kuchni :))
Z tej gorączki chyba, umyłam wreszcie kafelki i koniecznie musiałam uwiecznić to na zdjęciach ihihihihi
Moja kuchnia jest raczej mało pokazowa, taka troszkę vintage, bez specjalnego rozmachu ..
Ale lubię w niej gotować i to chyba najważniejsze :))
PS.Poczyniłam troszkę zmian w wyglądzie bloga , teraz wszystkie ważne informacje przeskoczyły z bocznego paska na sam dół , próbowałam ograniczyć chaos, ale nie gwarantuję , że to będzie wersja ostateczna :) , wybaczycie ???