" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

czwartek, 25 czerwca 2015

"Nieczytanie to w ogóle plącze myśli i może powodować swędzenie nosa.." :)



















                                                                    "Rzepka" i "Lokomotywa" Juliana Tuwima  DWA KOTY
_______________________________________________________________________________________________________________

No cóż.. aura za oknem jest jaka jest, słonko jakoś przebija się jeszcze zbyt mało wyraźnie .. Zula skończyła już przedszkole, łzy się polały
i starej matce i Zuzi i nawet ciociom .. jakoś tak szaro, buro i ponuro ..  Więc aby myśli nie poplątały nam się za bardzo, dziś post książeczkowo układankowy !
"Rzepka" i "Lokomotywa" to ukochane pozycje moich Ropuszorek .. Od maleńkości Jula kochała "Lokomotywę", a Zuzia chichrała się jak tylko zaczynałam czytać "Rzepkę" .. "Oj przydałby się ktoś na przyczepkę.." słychać było w całym domu :)) Czytałam odpowiednio intonując i śmiejąc się regularnie spod nosa :) Dlatego gdy tylko zobaczyłam te cudne nowości wydawnictwa VISART wiedziałam, że dziewczyny oszaleją ze szczęścia ..
"Lokomotywa" to ilustratorskie dzieło Katarzyny Boguckiej . Wyróżniona w konkursie MUST HAVE absolutna "vintage" perełka,
 która z puzzlami stanowi idealny duet .. Wiem, że to pozycje przeznaczone dla młodszych dzieci, ale dzięki układance nadają się także dla większego czytelnika :) Ropuszki czytają parami :) tzn. Jula czyta, a Zula układa w odpowiedniej kolejności. Puzzle pasują każdy do każdego więc można się łatwo pomylić .. To akurat wielki plus dla maluszków :)) Im będzie dużo łatwiej stworzyć taki dłuugaśny pociąg :)
"Rzepka" ilustrowana przez Emilię Dziubak jeszcze nie doczekała się układanki, ale wszystko w swoim czasie :) Czekamy i na nią ..

PS.Jutro czeka mnie kolejne zakończenie roku .. Trzymajcie kciuki by chusteczki nie były potrzebne :) Miłej nocki i słonecznego dnia :)
PS2. Czy już pisałam, że nienawidzę chorować ????

15 komentarzy:

  1. Książki uwielbiamy i towarzyszą nam praktycznie od narodzin, Lokomotywa i Rzepka to już klasyka, a coraz to nowe wydania jeszcze lepsze! A Zuzolinkę to bym normalnie schrupała, ona jest przesłodka :))) Ps. ja dziś przeżyłam zakończenie przedszkola! trzymaj się Moniś, chusteczki zabierz na wszelki wypadek :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihihihi Natuś no co ja Ci będę mówić - słodka jest bo moja i do schrupania, ale i ciśnienie podnieść potrafi :))) Ona Baranek jest więc ma swoje zdanie, ale jest też naszym słodziakiem , którego ciągle przytulamy :))) A Lokomotywę i Rzepkę i ja uwielbiam i sądzę , że każde dziecko powinno ją w swoim księgozbiorze mieć . Są takie dźwięczne , że dzieci je uwielbiają - szczególnie jak rodzić odrobinkę się wczuje w ich przeczytanie :)) Buziaki wielkie, chusteczki już spakowane ..

      Usuń
  2. A mnie nieczytanie plącze język, bo swędzenie nosa to oznaka złości (lub kataru, lub alergii, lub wszystkiego naraz)....

    Uffff... no niby cieszę się, że koniec roku szkolnego... ale te moje potwory przez to jakby starsze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ihihihihii no właśnie , patrzę na nie i nie wierzę , że ten czas tak szybko leci .. Pamiętasz jak jeszcze niedawno pisałam, że Jula idzie do szkoły ??? A tu już piąta klasa .. Szok .. a jeszcze niedawno tuliłam taką małą pchełkę i przewijałam co chwila :)))

      Usuń
  3. Nie umiem żyć bez książek. Z każdych zakupów wracam z kilkoma pozycjami. Te lato jest pod znakiem skandynawskiego thrillera.
    A twoje propozycje muszę sprezentować moim małym Paproszkom. Dziękuję za pomysł.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zupełnie tak jak ja !!! Muszę je widzieć, czytać , a nawet wąchać ... a dla Twoich Paproszków książeczki będą idealne ! Fajnie, że mogłam Ci je polecić :)

      Usuń
  4. zdrówka życzę ,a bez książek ani rusz

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja bym chciała zacząć od innego tematu, a mianowicie widziałam dziś Twój dom na pewnym portalu i umieram z zachwytu!!!! Jest przepiękny!!!!
    A książki są rewelacyjne. Sama uwielbiam Lokomotywę, mam stare wydanie z dzieciństwa z ilustracjami Szancera ale widzę, że pora na nowy nabytek. Wiadomo to książka dla typowego 40-to latka :-))))
    Mam nadzieje, że zakończenie roku się uda. Uściski mocne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kavuś ihihihihi szybka jesteś :) A z zachwytu to ja umieram u Ciebie , mój mi się tylko podoba :))) A książka ? Oczywiście od 1 do 100 lat albo i dłużej :))) Tu nie ma granic wiekowych :)) Buziaki wielkie ..

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. :))) za zdrówko nie dziękuję , oby przyszło szybciutko ..

      Usuń
  7. Cudowne zdjęcia. Bardzo podoba mi się post. Ja ostatnio także dużo czytam:)

    Byłabym wdzięczna jeżeli znalazłabyś chwilkę i oceniła moją ostatnią pracę, bo zależy mi na opiniach kilku blogerek wnętrzarskich:) Z góry bardzo dziękuje : http://kopytkowa.blogspot.com/2015/06/nowy-plakat-tym-razem-w-stylu.html

    Pozdrawiam, Zuzia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuziu bardzo mi się podoba :) Już widziałam .. Pozdrowionka

      Usuń
  8. Na naszej półeczce stoi,,Paweł i Gaweł,,ilustrowany właśnie rzez Panią Bogucką ... na Wojtka ta pozycja , szalenie oddziałuje i chętnie po nią sięga. To dowód na to że dzieciaki nie zachwycają się jedynie ,,disnejowską kreską,, ;)
    Lokomotywę znamy, puzzle to nowość

    OdpowiedzUsuń