Cocoon Soft BOSKA'S TEDDIES
_____________________________________________________________________________________________________________
Lubię też gdy ściska się z Zulką lub uczy ją czegoś, czego to może i nawet ja powinnam :) Lubię Jej szkolne opowieści : kto ? z kim ?
o co ? i dlaczego ?..
I choć posiadanie w domu nastolatki czasami powoduje wzrost ciśnienia silniejszy niż poranna kawa, to ze stoickim spokojem odpowiem, że fajne to matczyne doświadczenie ..
Oczywiście pominąć muszę te awanturki z młodszą siostrą, foszki i muchy w nosie, które również są na porządku dziennym i dziwnie postępującą utratę słuchu proporcjonalną do ilości obowiązków .
Pominąć też muszę podbieranie mamusi wszystkich nowości jak kokon ze zdjecia, w którego to moja Ropuszorka wystroiła się zanim zdążyłam go dobrze rozpakować :) A musicie wiedzieć, że kokon to MÓJ największy skarb w garderobianej kolekcji !! Cieplutki i milutki, zapięty na tarasowe posiadówki i chłodniejsze domowe wieczory .. Jako sweter na spacer z sąsiadką i kawkę w ogrodzie o poranku.. Jak widać dla dzieci też idealnie się nadaje :)) Nawet na nudę :)))
Idąc za przykładem starszego ideału i Zuzolinda szybciutko podchwyciła temat :) Generalnie to chyba gołą i bosą te dziewuszyska mnie tu zostawią .. Chyba przydałby się im jakiś chłopak do kompletu ihihihihi
fajne ujęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńUrocze zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńCudowne światło i zdjęcia! A gazetki z półeczek to bym ci wszystkie zabrała, albo nie wprosiłabym się do Ciebie i siedziałabym z nimi na tarasie z widokiem na las, ach.... :)))
OdpowiedzUsuńNatuś wcale bym ich nie oddała :))) ale na tarasik zapraszam serdecznie :) nawet Ci kawkę zrobię i ciasto upiekę :))) A Ty sobie ciesz oczy i odpoczywaj :) Kurcze nie wysłałam Ci obiecanych zdjeć , ale ze mnie gapa .. Daj mi jeszcze 3 dni na zawodowe historie, a potem już wszystko nadrabiam :))) Buziak wielki
UsuńO jakie świetne giezło okrywa Twoje córki :):)
OdpowiedzUsuńJa lubię z moją córą rozmawiać o dorosłych problemach, nawet o dorosłych problemach jej koleżanek, bo te nasze nastolatki już zupełnie dorośle potrafią postrzegać świat, choć czasami to takie słodkie dzieciaki (mamoooo....przytulić.... albo oooo.... jaki ładny misio).
A jej królestwo.... jesooooo..... jak czasem zaglądam w szuflady czy szafy to jakbym się do innego świata przenosiła, ale jakoś już mi niezręcznie grzebać w jej rzeczach....
Uwielbiam ją :)
hihihihi Reniu giezło świetne to fakt :) Moja teściowa Ś.P. mówiła na takie "jebotko" albo "okryjbida" :)) a co do dzieci .. to powiem Ci , że każdy wiek ma swoje prawa i ja chyba lubię te wszystkie etapy :) no może wyłączając bunt dwulatka :)) , ale takiego bobaska małego to bym jeszcze potuliła :))) coś mi się ckni ostatnimi czasy :)))
UsuńBuziaki dla Ciebie i Twojej Nastolatki !
Oessooooo ja miałam bunt dwulatka, trzylatka, czterolatka, pięciolatka i do tego własny bunt ;-)
UsuńLubię takie nieokreślone formy w stroju jestem typowym introwertykiem, który lubi się zamotać w szale, chusty i giezła rozmaite. To taki mój kamuflaż przed światem.
Bobaski uwielbiam.... najchętniej czyjeś, wracają mi wtedy wspomnienia moich bąbli, tego najpiękniejsze okresu w moim życiu (zwłaszcza z córą). A najbardziej lubię oglądać zdjęcia maleństw :)
Buziaki :)
ja to nawet takie formy uwielbiam tylko z nieco innego powodu :) Powiedzmy dyplomatycznie .. nie noszę rozmiaru 36 :)))
Usuńa zdjęcia maleństw i ja uwielbiam ale najbardziej takie niepozowane , z mamusiami ... intymne ...
Świetne wdziano i śliczny "wsad" :-)
OdpowiedzUsuńihihihihihihih uśmiałam się, że hej :)))
Usuń... na ten cocoon to mam już czas jakiś apetyt i pewnie sobie w końcu sprawię...
OdpowiedzUsuń... ale dziewczynek to ja Ci szczerze zazdroszczę (mam dwóch synów:)
pierwsze zdjęcie Twej starszej i młodszej w lustrze - cudowne!!! ... zawieś na ścianie:)
Eryko kokonik polecam ! Jest milutki, śliczniutki i taki funkcjonalny .. mnie już po głowie chodzą nowe wzory :) a dziewczynek to i ja sobie zazdroszczę :))) i mogłabym mieć nawet trzecią :) choć i chłopcem bym nie pogardziła :))
UsuńZdjęcie Julaski i ja lubię ogromnie .. chyba wreszcie muszę sobie kilka wydrukować :)
Ja jestem właśnie na etapie dwulatka z moją Hanią ;). Lekko nie jest... Przepiękne zdjęcia :)))). Cytat jak zawsze daje do myślenia. Człowiek chciałby, żeby było jak najlepiej, a wychodzi niestety różnie. Pozdrawiam Cię serdecznie :)))))
OdpowiedzUsuńOla
hihihiihi dasz radę :) Dziękuję za miłe słowa względem zdjęć i cytatu :)) i pamiętaj, że nie musimy być idealne - musimy się jedynie starać i kochać mocno nasze dzieci :))) Ściskam wieczorową porą ..
UsuńUwielbiam wpadać do Ciebie z kawką i czytać oraz oglądać opowieści malowane obrazem, a raczej zdjęciem. Jest pięknie. Pochłaniam każde słowo i delektuje się wszystkim. Ładnie, przejrzyście, estetycznie, a ostatnio jak pisałaś o książeczkach to,aż oczy zaswiecily mi się z zachwytu. Chyba zacznę kolekcjonować je dla swojego synka, ba nawet dla siebie. Uwielbiam takie książeczki. Uściski :-)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńSzczególnie pierwsze zdjęcie śliczne <3