" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

piątek, 21 listopada 2025

„Nigdy nie jest za późno, by zacząć coś, co jeszcze długo będzie Cię cieszyć.”

 



 Trochę wody w rzece musiało upłynąć zanim w ogóle pomyślałam o kolejnych studiach. Nie będę udawać, że zawsze o tym marzyłam. Wręcz przeciwnie - żyłam w przekonaniu, że ten pamiętny etap życia mam już daleko za sobą. Cieszył mnie mój święty spokój, stabilizacja, rytuały dnia codziennego, w których czułam się bezpiecznie. Do czasu. Choć pewnie nie bez znaczenia był fakt, że studiować zaczęła moja córka, mąż i dwie przyjaciółki :) Może to kwestia wieku, a może momentu w życiu, w którym człowiek zaczyna zadawać sobie już inne pytania niż kiedyś. O sens, rozwój, spełnienie. Bo do powrotu na studia trzeba chyba po prostu dorosnąć. Znaleźć przestrzeń w głowie i życiu, przewartościować to, co ważne. Zrozumieć, że nauka to nie obowiązek, a prezent, który możemy sobie podarować. Mnie to zajęło chwilę, choć rozmaite kursy od dawna nie były mi obce. 

 Po pierwszym weekendzie mogę Wam tylko powiedzieć, że czuję się w szkole jak dziecko przed sklepem z zabawkami. Wszystko mnie fascynuje, ciekawi i wzrusza. Nagle wśród nowych koleżanek odkryłam, że każda z nas przyszła tu z inną historią, pomysłami, marzeniami, ale też lękami, troskami, poczuciem zagubienia. Uświadomiłam sobie, jak łatwo zamknąć się w swojej codzienności, w bańce, która jest wygodna, ale potrafi uśpić. Jak łatwo uwierzyć, że „to już nie dla mnie”, „za późno”, „to się nie uda”. A prawda jest taka, że im jesteśmy starsi, tym lepiej znamy siebie, swoje granice i swój potencjał. Naprawdę dobrze znów poczuć, że życie może zmienić kierunek wtedy, kiedy my tego chcemy niezależnie od „darów losu”.

 Napiszcie, czy jest coś, co chcielibyście zrobić mimo wieku, mimo obaw, mimo wszystko..? Podzielcie się swoimi doświadczeniami, chętnie poczytam!

Wasza M. 

 


3 komentarze:

  1. Aż uśmiechnęłam się pod nosem czytając Twój wpis. Właśnie stoję przed podobnym życiowym zakrętem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mój wpis choć trochę rozwiał wątpliwości :)

      Usuń
    2. Wszystkie znaki na niebie podpowiadają mi żeby wrócić do szkoły :)

      Usuń