Zawierzyłam więc , zrobiłam pierwszy krok .. Tylko dlaczego? - spytacie ..
Przede wszystkim dla siebie !!! Tylko i aż , dla wewnętrznej mobilizacji, po to by chciało mi się chcieć, dla zdjęć, na które zawsze brakowało czasu , dla rodzinnej pamiątki w formie dziennika, którego nie pisałam od lat , dla moich rodziców , by uwierzyli, że coś ze mnie wyrosło i dla dzieci aby wywnioskowały co ...
dlaczego jeszcze ? - czas pokarze o ile zechcecie tu zaglądać ...
Wyruszam zatem na głębokie wody - nie pozwólcie mi zatonąć ...
Ja chcę zaglądać i trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPowodzenia:):D
Ania
Nie pozwolimy zatonąć, o nie :) trzymam kciuki mocniachno i powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńAnia , ika
OdpowiedzUsuńbaaardzo dziękuję, że jesteście, postaram się aby było interesująco... duża buźka :)
Powodzenia monique! Piękne zdjęcia (te na blogu Mimi również).
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej - więc, "żeby Ci się chciało chcieć...":-)
Moniko poproszę o więcej! Już nie mogę się doczekać pierwszej odsłony Twojego domku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Widzisz, ile osób już czeka. Mówiłam Ci.
OdpowiedzUsuńI ja też czekam...
Przebieram nóżkami i trzymam kciuki.
Nie zatoniesz moja Droga, oj - NIE!!!
Duża buźka!
Sielskie Klimaty , Llooka , Mimi
OdpowiedzUsuńBaaardzo naprawdę bardzo dziękuję, tak się cieszę, że Wam się podoba , to dzięki Wam tu jestem - uczę się od najlepszych ;)))) !!!! I jeśli tylko nie wyrzucę komputera z moim super szybkim internetem przez okno , to jeszcze troszkę Wam pokarzę :) trzymajcie kciuki ..
Też się dopisuję do stałych czytelników:) Trzymam kciuki za dobre początki!
OdpowiedzUsuńKarolina
OdpowiedzUsuńogromnie się cieszę, że do mnie trafiłaś Karolciu, rozgość się :)
Wlasnie skonczylam lekture Twojego boga, jak przyjemnie się go czyta:)Wsparty przez cudowne zdjęcia ,ciepłe katy, rodzina i szczęście. Nie zapisze się na Candy choć tak tu trafilam, ale będe wpadać:)Pozdrawiam:)Zdjęcie w wannie niesamowite:)
OdpowiedzUsuńABily
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Cię powitać w swych skromnych progach i cieszę się, że zostaniesz na dłużej, ale w candy wystartuj proszę, może się uda ...
Strasznie się cieszę, że trafiłam w twoje progi i mogę razem z Tobą podziwiać wnętrza, dekoracje, cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze z istnienia tego bloga. Też jestem fanką Nigelli, a ostatnio również i Twojego bloga. Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoja rodzinkę. Masz prześliczne córeczki. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńwow, przeczytałam... od deski do deski. Czyta się... hm jak ulubioną powieść, pamiętnik skrzętnie skrywany pod poduszką. Wpisuję się na listę stałych gości. Może znajdę u Ciebie tę małą iskierkę, która pomoże mi skrobnąć coś u siebie. Dobrej nocki
OdpowiedzUsuńDroga bee :)
OdpowiedzUsuńwitam Cię serdecznie i nawet nie wiesz jak miło mi jest, że przeczytałaś od deski do deski :))) tyle miłych słów mi zafundowałyście, że muszę zebrać się w sobie i już Was rozweselać, dawać Wam same dobre emocje :)) mam nadzieję, że ja i mój blog wykrzesaliśmy z siebie tę małą iskierkę :)))
Ana
ja cieszę się jeszcze bardziej :)))
Mammamisia
dziękuję za same komplementy i trzymam kciuki za piękną kuchnię z emaliowanymi garnkami :)))
Witaj Monique:)
OdpowiedzUsuńJa tez dotarłam tutaj naciskając co chwila "starszy post". Bardzo mi tu miło u Ciebie, jesteś niezwykle ciepłą i energetyczną osobą, a piękno, które niewątpliwie masz w sobie, przebija z każdego zakamarka Twojego bloga:)
ewelajna
OdpowiedzUsuńWitaj w moich skromnych progach :) strasznie miło jest czytać takie słowa ... ba chyba nawet troszkę się czerwienię jak pierwszy pomidor, którego zerwałam dzisiaj z krzaczka :)))) troszkę niedobra jestem bo piszę teraz zbyt rzadko ale tyle się dzieje ... pozdrawiam ciepluteńko i zostań jak najdłużej :)))