" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

wtorek, 24 maja 2011

"Zapał to siła, która prowadzi do ostatecznego zwycięstwa ..."


Półeczkę kupiłam wieki temu z myślą o czymś na nadbiurkowe przydasie :))) niestety nie mieściła się w żaden sposób, tak więc przechadzałam się wokół niej i z każdym dniem dochodziłam do wniosku, że jednak zbyt sędziwa z niej staruszka i chyba raczej się do domu nie nadaje ... szybko zainteresował się nią Pan mąż, który bez specjalnych upomnień pognał z nią do szopy wykorzystując biedaczkę jako wieszaczek narzędziowy ..
I ta sobie służyła dzielnie do dnia sądnego gdy po wejściu do twierdzy małżonka dostałam olśnienia !!!
I przytargał ją znów nieboraczek z ciężko zatroskaną miną gdzie ja tego biedaka zamierzam upchnąć , a ja nie upychałam :))) zawiesiłam w kuchni nad ławką, w miejscu najbardziej widocznym z możliwych hihihihihi
Jednym się podoba inni kręcą nosem bo farba odchodzi, bo olejna, bo pordzewiała (chyba zbyt shabby ihihihihihi) ale ja się zachwycam bo nowość, bo shabby :) , bo na przydasie ale kuchenne ...


 tym sposobem zyskałam kolejny element wnętrza, który cieszy me oczy i już ...


a Wy co myślicie ????? tylko szczerze !!! oszalałam zupełnie :)))??????
      S Z A L O N E G O   T Y G O D N I A   K O C H A N I       !!!!

38 komentarzy:

  1. Jest absolutnie bajeczna, ślicznotka!
    Wygląda jakby zawsze wisiała w tym miejscu.
    Przepięknie komponuje się z kolorem ściany.
    Dobra decyzja!!!
    pozdrawiam, Ja

    OdpowiedzUsuń
  2. No to ja szczerze powiem. Cudnie! Bo stara, bo shabby (nawet mocno shabby), bo świetnie pasuje do błękitu ścian i koloru ławy. Dla mnie bomba! No i te pudrowe różowości na niej... mmmm.

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja też oszalałam:) półka wygląda absolutnie pięknie, jak stworzona do tego miejsca! gdzie ją chować po szopach, to grzech!

    OdpowiedzUsuń
  4. ha, pozieleniałam z zazdrości :P cudna jest, prezentuje się genialnie.

    Ja też czegoś właśnie takiego poszukuję do kuchni... i jakoś nie mam szczęścia, żeby znaleźć :/ a jak już się znajdzie coś podobnego, to kosztuje tyle, że idzie tylko na zawał zejść :(.

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurcze - piękna półka! Skąd ją masz? :))
    i bardzo bardzo ładnie wisi i wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim zdaniem pasuje idealnie i doskonale komponuje z tym różem na kubeczkach. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. No szczerze to.... bajeczna jest ;)a z tym pudrowym różem to shabby maksymalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka półeczka to marzenie!!!!!
    Piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  9. półeczka prezentuje się wysmienicie ....

    pozdrawiam słonecznie:))))).

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudo!!! Ślicznie wygląda. Idealna, w kształcie, w stylu i z tymi licznymi haczykami. Z pewnością przykuwa wzrok i jest urokliwym akcentem. Ja mam takie dwa "strupki" tylko nieco większe i z drzwiczkami:) Do tego żeliwny zlew;) Czekają na swoje drugie życie:))
    Uściski dla Was i dużo słonka!

    OdpowiedzUsuń
  11. no to szczerze powiem, że jak się komuś nie podoba, to ja chętnie ją przygarnę
    nawet taką odrapaną i zardzewiałą i w ogóle :)
    piękna jest
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. wow! zakochałam się!!! Też taką chcę!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lepiej jej tu, gdzie oczy ludzkie mogą się nią nacieszyć, niż w warsztacie. Tylko czy twój małżonek podziela to zdanie?

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochane moje kobietki :0)) no to utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że jednak nie tylko ja taka stuknięta jestem :))) Fajnie, że Wam się podoba !!!
    Zakupiłam ją na allegro i liczyłam na to, że przybędzie w ciut lepszym stanie ale niestety :((( była ledwo zipiąca i nawet szorowanie papierem ściernym nie wchodziło w grę ..
    Pan mąż średnio zadowolony bo nie ma gdzie papierów ściernych wieszać ale efekt końcowy o dziwo nawet jest przez Niego akceptowalny :)))
    A kolor ścian moje Drogie jest szary ale z palety niebieskości więc nie na każdym zdjęciu wygląda wiarygodnie :)) ściskam Was gorąco !!! i dziękuję za wszystkie komentarze !!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. ja jak szukam takiego cuda to nie ma albo za jakieś chore pieniądze, też pozieleniałam z zazdrości, ale może ... kiedyś i ja stanę się posiadaczką takiego CUDA - tak moja kochana CUDA i nie daj sobie wmówić że jest inaczej, bo
    wspaniałości masz wielkie, a te różowiuchne naczynka - po prostu poezja ;))
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie się podoba ! Jest urocza i baardzo shabby :)
    A w połączeniu z pastelowym różem i błękitem ściany..mmmmm - cudo!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie idealna! Kto ma jakieś "ale", niech patrzy na inną ścianę ;);)
    Pozdrawiam. Emade76

    OdpowiedzUsuń
  18. oj nie można się tak użalać nad mężczyzną, bozia dała rączki, niech nosi;) A półka jest przeurocza;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta półeczka jest przepiękna!!! i z chęcia bym ją przygarnęła :P cudnie ja zaaranżowałaś! :) Ślicznie tam u Ciebie :)))
    Uściski :*

    OdpowiedzUsuń
  20. o jakim t szaleństwie mówisz...ona jest idealna!!! pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Zupełnie jakby została stworzona do tego miejsca:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Niektóre rzeczy muszą przejść niekoniecznie najtrafniejsze ścieżki, żeby w końcu trafić do miejsca, gdzie trafić powinny już dawno.
    Cudna półeczka. I cóż..pozdrowienia dla Pana Męża. Na pewno jest zdruzgotany :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Poleczka jest super!Fajnie tu u Ciebie,bede tutaj teraz zagladac:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Witaj!
    Bardzo mi się podoba! W sam raz do kuchni. Tylko musisz jakoś mężowi wynagrodzić, że Ci tę półeczkę chciał oddać ;-)
    Pozdrawiam,
    Artsajke
    artsajke.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Pasuje idealnie:) piękne dekoracje na niej postawiłaś:)

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  26. super ta połka a jak pasuje do wnętrza, idealnie

    OdpowiedzUsuń
  27. Ślicznie u Ciebie, bardzo lubię połączenie bieli z rozmytym różem i błękitem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wspaniałe połączenie kolorków:)Jeśli pozwolisz rozgoszczę się u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. ale właśnie w tym urok starych rzeczy :) jak farba odchodzi, jak rdza widoczna i jak widać ślady czasu :)))
    Półeczka urocza:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetna! Różne półeczki widziałam, ale ta jest wyjątkowa. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  31. Monique, szafeczka jest po prostu boska. Mnie jeszcze coś urzekło :). Kolor ściany w Twojej kuchni. Nie oczekuję cudów, ale gdybyś może pamiętała jaki to był kolor... Byłabym wdzięczna, bo zakochałam się i w szafeczce, i w kolorze kuchennych ścian :).

    OdpowiedzUsuń
  32. Anne
    to był kolor z mieszalnika baza tikkurili i barwnik beckersa o ile się nie mylę , poszukam puszki i Ci napiszę , ale od razu radzę najpierw wypróbuj sobie na ścianie z małej puszeczki bo to nie jest niebieski tylko szary :))) wychodzący z gamy niebieskich ale w realu jest bardziej szary :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wygląda cudnie, a kolorystyka jeszcze lepsza! Naprawdę przyciąga oko, zresztą uwielbiam takie półeczki, ja mam taką w łazience, też się pięknie prezentuje,polecam :D

    OdpowiedzUsuń
  34. ona jest po prostu urocza i stworzona do kuchni!! Uwielbiam takie oryginalne (nie z masowej pordukcji) mebelki, gadżety :)

    OdpowiedzUsuń