Kiedy byłam w wieku mojej Julaski i mamcia kazała odrobić lekcje, u mnie pierwszy w kolejności był porządek w piórniku , potem na biurku, na koniec w pokoju :) dopiero przed wieczorem byłam gotowa do przeglądania zeszytów iihihihihi Ta zwariowana metoda została mi w głowie do dziś :) Po paskudnym kaszlu , który o mały włos mnie nie wykończył musiałam ogarnąć chałupkę tak po mojemu :))) Nie obyło się bez kolorystycznej rewolucji, jazdy z meblami, dodatkami .. dopiero teraz jestem gotowa na zimę i przygotowania świąteczne , które z żalem w oczach podziwiałam na Waszych blogach ..
Secondhandowy wełniany koc sprowokował mnie do działania :) dołączył do niego wytargowany stary kufer i domek na przydasie ... Ulubione retro kartki i szydełkowe żołędzie przypominają o mijającej jesieni ...
dla wiernych fanek singla - duecik :))))
W całym tym zwariowanym świecie i ja nie zauważyłam, że za miesiąc święta...
OdpowiedzUsuńPiękne, nostalgiczne zdjęcia.
Pozdrawiam ciepło
Dziękuję Kochana :) a święta już tuż tuż, a ja mimo wszystko w lesie :))))
UsuńZdjęcia zrobiłaś śliczne, szkoda tylko ,że tak mało, bo z ogromną ochotą zobaczyłam na nich jeszcze tą skrzynię w całej gali i koc.Liczę jednak że jeszcze tej zimy cykniesz kilka tak nastrojowych fotek.
OdpowiedzUsuńihihihihihi Jowi pokażę i kocyk i kufer :)) specjalnie dla Ciebie :))))
UsuńJakie piekne ujecia, z tym zoledziem mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńdziękuję Ameli , wstawiłam jeszcze jedno z duetem :)))
Usuńżołądź jest piękny jestem oczarowana ;O
OdpowiedzUsuńPiękne retro kartki i tak ładnie skadrowane! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsię zaczerwieniłam :)
UsuńMoniu, a czy pocztówki są twojej produkcji?? piękne są :)
OdpowiedzUsuńjeśli data na domku jest autentyczna no to trafił Ci się prawdziwy skarb :)
dobrego dnia!
Ikuś te nie są ale ..:) A napis na domku muszę jeszcze przetłumaczyć ale czy to aż taki staruszek to pewna nie jestem , pozdrowionka Kochana
Usuńwitaj Monisiu:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe te pocztówki, nie mogę się napatrzeć na te wszystkie skarby...
żołędzie są fantastyczne i ten klimat 100% nature! podoba mi się bardzo:)))
dobrze, że ze zdrówkiem już lepiej.
bardzo podoba mi się ten domek! :) jest uroczy...
uściski i dobrego dnia dla Ciebie:*
Anuś fajnie , że wszystko Ci się spodobało , ten naturalny klimacik zachwycił mnie bardzo i mój domek już troszkę inaczej się prezentuje ale światła coś ostatnio brak i zdjęcia mnie nie satysfakcjonują powiem delikatnie :))) a domek i mnie zauroczył .. pozdrowionka
Usuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
dziękuję !!
UsuńOo, znalazłaś domek identyczny jak mój przed przeróbkami. ślicznie są wykonane, prawda? jest w nich potencjał.
OdpowiedzUsuńJerzynko no właśnie jak go wyszperałam od razu pomyślałam o Tobie , że kiedyś taki chyba u Ciebie widziałam , tyle , że ja ze swoim nic nie zrobię - lubię staruszka jaki jest :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia:) Można się zadumać..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aga
:))))))
UsuńMoniko, cieszę się, że już zdrowa i wena wróciła!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kadry i przedmioty, nagapić się nie mogę!
pozdrowienia ciepłe ślę,
Madziu tak mi miło , gap się do woli , postaram się jeszcze napstrykać cosik jak najlepiej potrafię .. ale szykuję dla Was kilka niespodzianek więc bądź czujna :))) ściskam
UsuńAle klimaty nam dziś zaserwowałaś! Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńMyszko plosię baldzio jak mawia moja Zuzolka :)
UsuńZdjęcia cudowne:)
OdpowiedzUsuńdziękuję !!
UsuńJakoś tak słodko o napisałaś i po prostu ;)), mam podobnie, muszę najpierw wysprzątać, żeby co dalej zdziałać ;)), ja juz prawie zdrowa, ale i tak parę dni mam do tyłu przez choróbsko...
OdpowiedzUsuńbuziole !
tak siadłam i napisałam po prostu :) Ściskam Kochana , zdrowiej !!!
UsuńMoniś, pokaż koniecznie te zmiany!!buziaki!
OdpowiedzUsuńOluś no kto jak kto ale Ty to mogłabyś ocenić osobiście !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czekam !!! i pozdrów ode mnie Stinga !!!!
Usuń'Sie' coś zmienia widzę, a 'kolur' gdzie????
OdpowiedzUsuńJa tam zawsze byłam bałaganiara, bom niecierpliwa w drobnych sprawach, podziwiam więc tych co od porządku zaczynają :)))
Uściski
Reniu no właśnie miał być kolor ale ja chyba go wpuszczam tylko do pokoików dziewczynek ihihihihihihi może kiedyś się przełamię, póki co najlepiej mu w magazynach i książkach , które przeglądam :))) buziolki
UsuńKarteczki - cudne, a żołądź jak z Epoki lodowcowej! ;) No tak..., jak ten czas leci!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
ihihihihihihii Ewuś pozdrawiam
UsuńAle fajny klimacik u Ciebie Moniś.
OdpowiedzUsuńdzięki Moniuś , buziolki !!
UsuńPrzepiękne zdjęcia,jak miło się na nie patrzy...dziękuję:)!i cieszę się,że już zdrówko wróciło,buziaki!
OdpowiedzUsuńMarta
Twój przydasiowy domek jest boski!!
OdpowiedzUsuńMoniko, nie chce Cię straszyć (sama tak mam), ale to syndrom ,,osoby niezastąpionej,, ;)
OdpowiedzUsuńZapytam ciekawsko, skąd takie piękne karteczki?
te akurat dostałam w prezencie :( a syndrom osoby niezastąpionej to ja mam i wiem o tym doskonale :)))) na czym sama cierpię najbardziej :( ale walczę z tym za każdym razem kiedy proszę męża żeby pomógł mi w myciu okien ihihihihihihi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kamilko
Monika, piękne zdjęcia. Niesamowity klimat.
OdpowiedzUsuń"Kiedy byłam w wieku mojej Julaski i mamcia kazała odrobić lekcje, u mnie pierwszy w kolejności był porządek w piórniku , potem na biurku, na koniec w pokoju :) dopiero przed wieczorem byłam gotowa do przeglądania zeszytów." A ja byłam pewna, że tylko ja tak mam! :)
Uściski!
też ma do jesieni słabość, a zdjęcia na zdjęciach piękne
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem zdjęć. Wow!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)