" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

niedziela, 24 stycznia 2016

"Color! What a deep and mysterious language, the language of dreams."







Szarości, różowości i kolor bakłażana to barwy dominujące w pokoju mojej chorowitej nastolatki. Dziś kilka instagramowych kadrów z Jej królestwa. Miłość do zdjęć i magazynów wszelakich odziedziczona niewątpliwie po mamusi. I nie ukrywam, że wolę to od plakatów, które sama wieszałam na ścianach w Jej wieku .. Z podziwem patrzę gdy Ona przestawia bibeloty na półkach poszukując ustawienia "idealnego". I śmieję się pod nosem, że jednak "niedaleko pada jabłko od jabłoni"..

Kochani ostatnio ciut więcej mnie na instagramie, więc jeśli macie ochotę być ze mną na bieżąco, zapraszam serdecznie O TUTAJ 

Miłego wieczoru .. 

7 komentarzy:

  1. Ale klimat :) Strasznie mi się podoba :) Świetnie wyglądają te ilustracje na ścianie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję w imieniu właścicielki królestwa :))

      Usuń
  2. ... w takim wydaniu to ja nawet różowości jestem w stanie zaakceptować, lubię takie zamglone kolory... i sądząc po obrazkach ma dziewczyna już swój gust, jest pięknie :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem Ci Eryko, że ten pokój jest taki troszkę magiczny .. Julka go uwielbia, a to najważniejsze :) Pozdrawiamy cieplutko ..

      Usuń
  3. Pokoik jak z bajki, niesamowity i cudowne kolorki:)Ściskam i zdrowia, zdrowia na kilogramy życzę!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie jest podobnie, przesiąkło jajeczko przez skorupkę :))
    śliczny pokoik, uwielbiam taka kolorystykę-ostatnio z kroplą wojskowej zieleni :)

    OdpowiedzUsuń