Juleczka od jakiegoś czasu prosiła mnie o zdjęcia w deszczu, mąż mówił, że zwariowały, że chora będzie , że obiektyw, a ja twardo jak zwykle pobiegłam szalona matka z córką jeszcze bardziej szaloną :) I wiecie co ? zrobiłam zdjęcia , które uświadomiły mi pędzący czas.. nie byłam jedyna bo tatuś już analizował jak będzie chłopaków z kosą po wsi ganiał , ale patrzyłam jak sroka w kość jak moja jeszcze wczoraj kruszynka , malutką kobietką się staje ..
deszcz pojawiał się i znikał, szalona mama biegała z aparatem, a Juleczka rosła coraz większa z minuty na minutę zatrzymując w sobie chwile złotego czasu dzieciństwa ...
Cudnie...
OdpowiedzUsuńOj tak, rośnie Żabeczka jak szalona, nawet się nie obejrzysz, a będzie duża, ja tez uwielbiałam moknąć na deszczu jak byłam mała to i jej się nie dziwię, że lubi i jeszcze chce mieć to zmoknięcie na pamiątkę, zdjęcia śliczne a te warzywniki... piekne, ja tam z tymi dwoma swoimi małymi mogę się schować, no ale Ty masz teren że ho ho ;))
OdpowiedzUsuńrównie pięknych wspólnych chwil Wam życzę jak najwięcej :)
śliczna ta Twoja Mała :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, urocza modelka:) Ja też mam chwile zatrzymania, kiedy patrzę na moje dzieci, dopiero co stawiały pierwsze kroki, teraz, najstarsze, powoli wkraczają w dorosłość, a mnie się zdaje, że to chwila minęła, że tylko mrugnęłam powiekam... I do dziś uwielbiam biegać po kałużach;) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńzdjęcia w deszczu cudne. I sam deszcz ma w sobie magię... taki letni deszcz... zabawa na deszczu też zawsze się udaje :)
OdpowiedzUsuńDzieci ,nawet kiedy pozuja do zdjęc,pozostają naturalne.Piękna modelka i nic dziwnego,ze Tatus chce ostrzyc kosę,tatusiowie córek tak mają.CÓRUS naturalna, spontaniczna,uśmiechnięta i widac gołym okiem więz z fotografem-stąd sesja bardzo udana i niezwykle sympatyczna.
OdpowiedzUsuńNie myśl o tym,ze czas tak szybko mija-pomyśl ,jakie wspaniałości Ci daje.pozdrawiam ciepło,modelke i kosę takze.
szkoda,ze mam tak malo zdjec z dziecinstwa...
OdpowiedzUsuńale w pamieci pozostaly chwile szczescia-zapach lodow wloskich-kakaowych,ktore kupowalam za pieniadze od babci w lodziarni przy parku...kapiel w beczce na dzialce (kto mial wtedy dmuchane baseniki??????????):))))) i wiele wiele innych.
mam tylko jedna coreczke-i robie jej duzo zdjec...bo nigdy nie wiadomo od kiedy ona cos zapamieta :)
Aska
Pięknie...
OdpowiedzUsuńtakie chwile są bezcenne :)
OdpowiedzUsuńPiękna modeleczka! :) i jaki pomysł na sesję w deszczu ;) buziaczki Moniko :*
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne!!! Oj inspirujesz, inspirujesz!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny bardzo dziękuję za miłe słówka , oj kocham tą moją modeleczkę baardzo choć charakterek to ona ma chyba po mamusi :)))
OdpowiedzUsuńUleńko
oj hektarów to ja znowu nie mam :) ale jest tak akuraśnie :))) co prawda nie wszystko zagospodarowane bo brakuje czasu i rąk do pracy :( a Twoje warzywniczki są z pewnością cudne !!!
Izo
bardzo dziękuję za tak mądre słowa, tatuś ma fioła na punkcie tych swoich kobitek normalnie zazdroszczę czasami :))))
Asiu
oj zdjęcia robić trzeba bo pamięć zawodna , wspomnienia z dzieciństwa - bezcenne !!!
Tak.... dzieci zdecydowanie za szybko rosną. Moja córcia już idzie do szkoły....
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, piękna modelka i piękny deszcz....
Uściski :))
Reniu
OdpowiedzUsuńmoja panna też pierwszy rok do szkoły i nie wiem kto bardziej przeżywa ja czy ona ;)) a jeszcze niedawno była taka jak Zuzolinka ...
piękne zdjęcia ! takie subtelne ! Jak z katalogu ;)(to komplement) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło bo u nas w górach właśnie pada od tygodnia :(
słońca....słońca mi brak !
Daria
Mi najwieksza radosc daje wlasnie fotografowanie mojej coreczki,choc jestem fotografem-amatorem :)))) Ogromnie lubie uwieczniac mojego Skarbulka kazdego dnia,tak aby miala co ogladac i co wspominac gdy bedzie w moim wieku :)) Sama z lezka w oku przegladam fotki kiedy byla niemowlaczkiem... Czas leci nieublaganie,cieszmy sie kazdym dniem dziecinstwa naszych pociech,ani sie obejrzymy jak dorosna i wlasne rodziny beda zakladaly... :) Twoje fotografie-wspaniale a corcia slodka jak mloda marchewka ze zdjecia,hihi! Buziaki! gioia
OdpowiedzUsuńale wiosennie i beztrosko:-) ... piękny ogród warzywny
OdpowiedzUsuńa.
Dario
OdpowiedzUsuńbaaardzo dziękuję za komplement ;) a słońca to u nas pod dostatkiem , w nocy przepada a od rana znów upał więc przesyłam troszkę do Ciebie .. pozdrawiam ..
gioia
oj jak ja bym chciała żeby one zostały takie jak są , małe słodziaki graślaki :)))) a starsza Juleczka już mi obiecała że z mężem będzie mieszkała na dole :)))) buziaczki
Amelko
oj jeszcze kupa roboty przy moim warzywniaczku ale w przyszłym roku będzie lepiej :)) pozdrawiam gorąco ..
ładne obrazki.. parasolkowe lubię najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńPiękna modelka i urokliwy plener - więc efekt zachwycający!!! Będzie miała cudowną pamiątkę - a czas tak szybko leci i dzieci tak szybko rosną...
OdpowiedzUsuńCałusy dla wszystkich trzech Wspaniałych Dziewcząt!
Dobrej niedzieli:))))
Alicja
Twoje zdjęcia są przepiękne. Zachwycam się nimi w każdym poście. Chciałabym mieć takie oko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na candy na moim blogu.
Asiu
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię te parasolkowe , są takie naturalne ..
Alicjo
dziękuję za miłe słowa :) oj tak rosną zdecydowanie za szybko !! Całujemy Cię równie mocno !!!
MartaeM
jest mi baaardzo miło że tak myślisz ... fajnie wiedzieć , że to co robię ma sens i podoba się także innym .. pozdrawiam ciepło ...