" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

czwartek, 7 lipca 2011

"Jedyną rzeczą niezmienną w człowieku jest jego chęć zmieniania ;) ..."


a wszystko zaczęło się od marzenia ... zamarzyłam sobie wózeczek dla Zuzolinki , taki właśnie drewniany z rączką pasujący do pokoiku , znalazłam w sklepie niestety z ceną zaporową i cóż obchodziłam się smakiem aż do pamiętnego dnia kiedy to zobaczyłam mojego pięknotka na pewnym pchlim targu i o mały włos nie zapiszczałam z zachwytu .. czekał tam na mnie bidulek co prawda bez rączki ale w stanie jak dla mnie idealnym za cenę mmmmm.... powiem tylko , że jakieś 10 razy niższą niż sklepowa :)))) namówiłam więc Pana Męża żeby to czasu nie marnował i szybciutko rączkę Zuzolce dosztukował :)))



a jak już zmiany to i obrazki przywędrowały z sypialni do pokoju ropuszki zmieniając szatę graficzną i udomowiając pokoik najmniejszej , kjóik przecie być musi :)))) 




Pytacie Kochane gdzie się podziewam , gdzie pościki kolejne, a ja gdzieś między dziewczynkami, praniami, garnkami, warzywkami i całym tym bałaganem więc wybaczcie chwilową nieobecność bo doby mi najzwyczajniej brakuje .. ale obiecuję szybciutką poprawę i załączę 6 bieg co by wyzwaniu sprostać ;))) tym czasem ciasto biegnę wyjąć z piekarnika i chałupkę ogarnąć póki najmłodsze dziewczę zlitowało się nad wykończoną mateczką i 30 minutową drzemką ją uraczyło ...

do szybkiego zobaczenia - Wasza monique ...

31 komentarzy:

  1. dawmno, dawno, dawno temu za górami , za lasami ..... też byłam taką mała szczęśliwą posiadaczka takowego wóżeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny wózeczek , jak zawsze wspaniałe zdjęcia , pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzyłam o takim wózku kiedy byłam mała, niestety wtedy były tylko plastikowe :/ wózek Zuzanki jest przepiękny i fajnie się wpisał w klimat pokoiku :)
    Pozdrowionka
    PS a czyzbyś robiła tort dla biednych z przepisu Mimi? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Joasiu
    ale z Ciebie szczęściara !!!!
    Słodko-słona
    baaardzo dziękuję w imieniu swoim i posiadaczki wózeczka :)
    ikuś
    nieeee ale podobnie bo też drożdżowiec u mnie, podam przepis koniecznie bo pyszny,szybki i z tego co pod ręką :) pozdrawiam słonecznie ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny pokoik :) Wózeczek -cudo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodki, słodki, przesłodki! Wózeczek marzenie, ale Ci (znaczy się Wam;) udało:)) Wózeczek i Zuzolinka to zgrany i uroczy duet:D Królisie wyglądają świetnie! Ciekawe co tam pysznego w piekarniku będzie:)) Ściskam Was! U nas dziś słonko trala la la la:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały blog, fantastyczne zdjęcia, magiczny klimat:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wózeczek jest rewelacyjny!!! Oj, czasem to i ja chciałabym się pobawić takimi zabawkami...

    OdpowiedzUsuń
  9. klimat Twojego domu jest w 100% w moim guście !!! pięknie tu i nastrojowo ! pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  10. cudy pokoik,a wózek pasuje do niego rewelacyjnie. Super,że udało się go Tobie upolować :)
    Korzystając z okazji chciałabym Ciebie zaprosić na Candy do mnie. To moje ostatnie pożegnalne w blogu laprovence,a cukierasek na prawdę fajny-pastelowo rustykalne tkaninki.
    Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  11. Wozeczek kapitalny,uwielbiam drewniane zabawki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Pokoik bardzo uroczy, a drewniany wozek cudny:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękny jest pokoik Zuziolki. Wózeczek upolowany cudnie wygląda. Mój synek ma ostatnio manie wózeczkową i cudnie dzidziusiem laleczką się opiekuje. Aż jestem pod wrażeniem. Obrazki ślicznie pasują do pokoiku. Pozdrawiam Was serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. fotki jak zwykle piękne
    a wózek z rączką czy bez - bajeczny
    pozdrawiam serdecznie zabieganą mamę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Koniecznie włącz 6 bieg! ;) ja uwielbiam Twoje posty! Fotki! :)))
    Jak ślicznie tam u Was :))) wózeczek miodzio! :)
    Buuuuziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale slodziutki wozeczek... tez taki bym chciala dla mojej Nusi :)
    Zycze wiecej czasu dla siebie... od takze zabieganej Mamy :)

    Pozdrowienia
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniały wózeczek, ja także wypatrzyłam podobny dla mego szkraba, tyle że do ciągania, i tylko czeka na odnowienie i opanowanie chodzenia;)Takie zabawki pozwalają dzieciom być sobą:)Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  18. o tak, pojazd jest absolutnie vintage, z minionej epoki, czyli coś co ja lubię najbardziej, miałaś super szczęście i okazję, ale... komu jak komu ale Tobie do Twoich uroczych wnętrz to się należał taki wspaniały nabytek :)), Zuzinka widać nie mniej zadowolona :), śliczne zdjęcia, pokoik pokaż kiedyś w większej odsłonie, bo detale przepiękne i wzbudzają ciekawość :)
    uściski i dużo słoneczka

    OdpowiedzUsuń
  19. Elle, BUBAart, asieja,LadyRottweiler,Balbinka

    baaaardzo dziękuję !!! mnie także wózeczek oczarował i zaczarował dlatego cieszyłam się tak jak Zuzolka :)))))

    Karolciu
    o królisiach to Ty wiesz co nie co prawda??? :))) a wózeczkiem Zuzia dzielnie lale wozi , bardzo przypadł jej do gustu więc mama zadowolona :))) pozdrawiam Was ciepluteńko ...
    Myszko
    ja korzystam :))) mam 2 córeczki więc mam się czym bawić , uwielbiam to, a i dziewczynki mają frajdę ...
    ewamaison
    jest mi ogromnie miło czytać takie słowa :)) zaglądaj częściej ...

    OdpowiedzUsuń
  20. Madziu
    baardzo dziękuję za zaproszenie ..
    leandra
    ja też uwielbiam drewno , a zabawki naturalne to już ogromnie ..mam jeszcze kilka wymarzonych dla moich dziewczynek , ale kto wie może kiedyś na jakimś pchlim targu :))) pozdrawiam ..
    Ameli
    dziękuję ..
    Izuniu
    super jak dzieciaczki tak fajnie się bawią , ja uwielbiam patrzeć na moje ropuszki jak szaleją jak pijane zające , ostatnio tez Julka wozi Zuzolkę w tym wózeczku - to dopiero mają zabawę ... pozdrawiam Twoich synalków cieplutko ...
    Kasiu
    i ja Cię pozdrawiam bo ty pewnie jeszcze bardziej zabiegana :))))
    Daguś
    specjalnie dla Ciebie , 6 bieg załączony :))) ogromnie mi miło czytać takie słowa uznania !! buziaczki !!!
    Basiu
    oj tak odrobinkę by się przydało :)))
    Nela
    oj szybko zleci , jak Zuzolka zaczęła chodzić to teraz nie ma zmiłuj :))) wszystko trzeba chować co w zasięgu jej malutkich rączek ... pozdrawiam ..
    Uleńko
    Oj tak i ja i Zuzolka przeszczęśliwe :0)) ale pokoik pokazywałam już kiedyś w całości , musisz cofnąć się o kilka stron :0))) miłego oglądania i z pożyczonym roczniakiem wariowania :)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Straszliwie podobają mi się takie drewniane, starociowe wózki, ale faktycznie ceny powalają.
    Miałaś farta :)

    Twoja szafa chlebowa mnie urzeka :))

    Uściski przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne zdjęcia. I dom pełen harmonii i konsekwencji.
    pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  23. Jejku! Wypatrzylam Piotrusia Krolika!! Uwielbiamy go z corcia :))) Powiedz mi kochana gdzie znalazlas te cudne obrazki? :))) Ja sama maluje je dla corci,tylko ze to takie miniaturki do mniejszych ramek :/ Pokoik jest bajeczny,wozeczek i mis...wszystko! W jakim wieku jest Twoja Zuzolinka? :)) Caluski! gioia

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ cudny wózek:) naprawdę!super! i jak fajnie pasuję do pokoiku:))cuda same!
    buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  25. oj czyżby na królika czekał kolega? :-)..wózek 1 klasa!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj!
    Jestem w Twoich blogowych progach po raz pierwszy i z wielką przyjemnością rozgoszczę się na dłużej.
    Wózek tak mi się podoba ,że zapragnęłam stać się małą dziewczynką.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  27. Reniu
    od chlebowca zaczęła się moja miłość do staroci :))) teraz mam dwa w pokojach dziewczynek ale mogłabym mieć ich każdą ilość .. przemyciłam skraweczek Twojej pościeli, uwielbiam ją !!!
    Dwa domy
    :)
    gioia
    Kochana co Ty sobie myślisz nie dość, że masz na wyciągnięcie ręki bajeczną oliwę, piękne kuchenne przydasie to jeszcze "mojego" Piotrusia Królika:)?? obrazki to ramki z Ikei z ilustracjami książki kupionej w antykwariacie, której pozostałe wołały o pomstę do nieba :)))) a moja Zuzolinka ma rok i 3 miesiące ale wielka jest kobitka bo już na starcie miała 4300g i 59 cm !!! całuję cieplutko Ciebie i córeczkę ..

    OdpowiedzUsuń
  28. Oluś
    nio ja się w nim zakochałam, a taki po przejściach podoba mi się jeszcze mocniej :) jeszcze tylko pościel piękną muszę uszyć ale coś zebrać się nie mogę :)))
    Amelko
    kolega czeka ale na mamusię !!! On będzie w mojej sypialni !!!! :)))))
    Kamilko
    zostań proszę i rozgość się , bardzo miło mi Cię gościć ...

    OdpowiedzUsuń