" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...
... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..
piątek, 28 lutego 2014
"Bieda, to stan umysłu, nawet jak ledwo wystarcza na życie .."
Przeczytałam dziś wiele mądrych i mniej poważnych słów na temat pieniędzy .. Jedni mieli pretensje do drugich , że mają więcej , a im nie wystarcza do pierwszego .. Że mogą pozwolić sobie na pracę w domu , a nie biec jak szaleniec w korporacji .. Jedni wzdychali do zielonej trawki , inni rozprawiali o pracy w Biedronce za grosze , jeszcze innym marzył się wyjazd na wieś , ale wizja kredytu już mniej .. Cóż życie ...
Ja jestem doskonałym przykładem , gdzieś pomiędzy .. Zaznałam w życiu cudownej finansowej beztroski, ale i majątkowego dramatu . Wiem, co to oglądać 5 zł i zastanawiać się czy lepiej będzie zakupić jajka czy mleko . Wiem co to nie móc zakupić dziecku sok w tekturce , ale i wiem jak wspaniale prezentuje się na twarzy podkład za 200 zł zaraz po wizycie u kosmetyczki ..
Ale wiecie co ? Nigdy nikomu nie zazdrościłam .. Nie obwiniałam wszystkich wokół za moje życiowe niepowodzenia, nie wytykałam innym ile wydają na przysłowiowe waciki , baaa potrafię nawet doceniać te beznadziejne momenty, bo teraz jak nikt inny potrafię bat ukręcić z niczego i docenić wartość każdej złotówki .. Pamietam, aby oddać sąsiadce resztę z zakupów, bo ta może być jej jedyną , nie wyrzucam jedzenia ..
Nigdy życie nie jest czarne ani białe ! I my nie wiemy z jakim problemem zmagają się inni .. Bo ten sąsiad z rogu , który śpi na pieniądzach może właśnie nie może mieć dzieci , a sąsiadka z lewej , która wygląda jak bóstwo może borykać się z nieuleczlną chorobą .. A może są tacy , którym wiedzie się świetnie i mają wszystko co potrzebne do szczęścia ??? Czy to nie piękne ?? Czy oni na to nie zasługują ??
Dlatego każdego ranka choćby nie chciało się wstać z łóżka, bo ilość problemów przesłania nam słoneczne , błękitne niebo , pomyślcie ŻYJĘ !! a to już połowa sukcesu ..
Autor:
monique
o
15:55:00
Etykiety :
day by day
poniedziałek, 24 lutego 2014
"If each day is a "gift", I'd like to know where I can return Mondays .."
Autor:
monique
o
09:50:00
Etykiety :
day by day
niedziela, 23 lutego 2014
"Bądź sobą oryginał jest zawsze więcej wart niż kopia. Jeśli innym to nie odpowiada, trudno... Życie to coś więcej niż zadowalanie wszystkich wokół."
I pomyśleć , że staruszek kredens , aż tak zaczaruje naszą domową rzeczywistość ...
Dziś kilka migawek z sypialni, która jeszcze czeka wiosny na malowanie lub tapetowanie .. Chyba sama do końca nie mogę się zdecydować ..
A ponieważ leniwy dziś dzionek i pogoda piękna , pędzę do porządków ogrodowych :)) Na kilka dni grabie znów będą moim najlepszym przyjacielem , a potem bieganko z małżonkiem, który jakoś nie chce przestać mnie mobilizować :)))
I aby było Wam jeszcze przyjemniej ogłaszam tadammmmm wyniki mojego urodzinkowego candy :))
Tym razem zrzuciłam odpowiedzialność na innych . Swoje numery od 1 do 80 podał mój mąż (ledwo przytomny bo z samego rana ) , Amelia i Jej mąż :)) 63, 13, 38 !!! I tak główna nagroda poleci do Meine Kleine Welt, nagroda niespodzianka i Amelkowy wydruk poleci do Izabeli Perez Harriette i ostatnia nagroda niespodzianka z wydrukiem poleci do Qry Domowej !!!
Kochane serdecznie Wam gratuluję i życzę spokojnej i leniwej Niedzieli ..
czwartek, 20 lutego 2014
"Zmiany przychodzą jak lekki wiatr, który porusza zasłony o poranku i jak delikatne perfumy pachnące dzikimi kwiatami, ukrytymi w trawie.."
ihihihi i taką właśnie metamorfozkę przeszła szafeczka z pokoju Zuzolki :))) Mój mąż uwielbia takie moje zrywy :))) Siedzimy sobie na kanapie , wieczorny relaksik , ja zerkam na film lub przeglądam gazetkę On przy komputerku i nagle MAM. Świetny pomysł - oczywiście trzeba go wykonać natychmiast bo jutro już wena może mnie opuścić :0)) I nocą ciemną przekonuję mężulka , że właśnie marzył o przykręceniu nóżek od starego stolika do mało eleganckiej szafki .. I o znalezieniu białej farby też pewnie marzył ciemną nocą w garażowych czeluściach .. Więc w ramach wieczornego odpoczynku ja z pędzlem do godzin prawie porannych bo przecież efekt mieć muszę prawie natychmiast :)))
I tak oto Zulka dorobiła się nowego mebelka . Właścicielka pokoju zachwycona , ale i ja z uśmiechem przechodzę obok tworu mego nowego :)) Kolejny raz też przekonałam sie , że wszelkie drewniane "odpady" prędzej czy później mogą się przydać !!
Na zdjęciu możecie też pozachwycać się obrazkiem autorstwa Amelki , która to zadbała o 3 nagrody w moim rocznicowym candy , prawda , że cudny ??? Kto jeszcze nie dopisał komentarza serdecznie zapraszam !!!
a tym czasem zmykam na małe bieganko , trzymajcie kciuki abym dobiegła z powrotem do domu :)))
wtorek, 11 lutego 2014
"Znaleźć wrażliwych ludzi, którzy czują to, co my, jest z pewnością największym szczęściem na ziemi..." !!
Latka lecą :))) Tak Kochani właśnie dziś mijają 3 lata odkąd opublikowałam swój pierwszy wpis :))
Nie będę zadręczać Was statystykami, ale dużo numerków mogłabym tu przytaczać .. Wiele wpisów, cennych myśli , Waszych komentarzy .. Jeszcze więcej wejść , moich zdjęć , naszych mniejszych i większych wzruszeń ..
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć , że homeabout to moje trzecie dziecko .. To wiele godzin poświęconych na zrobienie zdjęć, zebranie myśli własnych i cudzych , odpowiedzi na komentarze ..
Żaden post nie powstał z musu , każdy jest efektem mojej weny :0) chęci podzielenia się z Wami obrazem , przemyśleniami , czy przedmiotami , o których warto napisać ..
To trzy lata moich lepszych i gorszych nastrojów , lepszych i gorszych tekstów i zdjęć , ale to moje 3 lata życia
i za Waszą obecność w nim baardzo dziękuję !!!
Jak zawsze w moje urodziny przygotowałam coś dla Was !!! W tym roku razem z Amelią , o której przepiękne obrazki już nie raz pytaliście ..
Tym razem będą to 3 prezenty :
1. Wydruk cyfrowy obrazka słonia autorstwa Amelii (widoczne na zdjęciu) + ode mnie nowa lutowa gazetka Country Homes & Interiors i ściereczka KEEP CALM - YOU ARE THE QUEEN OF THE KITCHEN przywieziona specjalnie dla Was z UK i coś vintage :) czyli dwujęzyczny poradnik dla podróżnika "między nami cafe IN LONDON" z 2006 roku .
2. Wydruk cyfrowy obrazka misia autorstwa Amelii + nagroda niespodzianka ode mnie
3. Wydruk cyfrowy obrazka misia autorstwa Amelii + nagroda niespodzianka ode mnie
Aby mieć szansę wygrania musicie jedynie pozostawić komentarz pod postem. Osoby nie posiadające bloga proszę o pozostawienie adresu email. Losowanie odbędzie się 22 lutego w 3 rocznicę opublikowania mojego 3 posta hihihihi
Za wszystkich trzymam mocno kciuki życząc cudownego tygodnia ...
niedziela, 9 lutego 2014
"Porządek jest podstawą piękna.. " :)))
FOTO : IKEA |
Podobno :)) Lubię go mieć , ale przy dwójce dzieci często muszę go mocno egzekwować hihihihi
Jako, że wybieram się do Ikea postanowiłam zerknąć na nowości .. I tak zawiesiłam wzrok na nowej półeczce , która wpisuje się pięknie w mój minimalizm :))) A że półeczki to u nas towar deficytowy i pożądany wielce to
i godny rozważenia :))) Jak Wam się podobają ???
Jakby ktoś pytał to nazywają się BOTKYRKA i dostępne są także w kolorze szarym i żółtym
( An coś specjalnie dla Ciebie :) ..
Spokojnej Niedzieli Kochani i wielkiego porządku choćby tylko dziś :)))
czwartek, 6 lutego 2014
" Ludzie mówią: "Czas to pieniądz". A ja wam mówię: "Czas to miłość"..."
po raz kolejny usiadłam do zdjęć z Londynu ... ale po Waszych tak miłych komentarzach w głowie miałam już tylko kolejne ujęcie z serii moich naj...
Moja najkochańsza babcia i Julaska w wieku wczorajszej Zuzolki.
Babcia w żałobie po mężu z ukochaną prawnusią i lodem śmietankowym, które uwielbiała..
Wtedy jeszcze nie przypuszczałam , że i Ją pożegnamy tak szybko..
Pamiętam ten dzień bardzo dokładnie .. Było ciepło i słonecznie , lipiec 2008 roku i park dzieciństwa mojej mamy ... ostatnie ich wspólne zdjęcie, a ja wciąż czuję jakby zrobione wczoraj ...
Wczoraj rozważaliśmy z mężem dlaczego startowałam w konkursie na Blog Roku właśnie w tej kategorii, ale przecież ten blog to właśnie JA I MOJE ŻYCIE - nic dodać nic ująć !!
środa, 5 lutego 2014
„Fotografując staraj się pokazać to czego bez ciebie, nikt by nie zobaczył...”
Miały być kolejne ujęcia Londynu, które Wam obiecałam , a o których zupełnie zapomniałam , ale porządkując domowy "zdjęciozbiór" znalazłam to jedno , które uwielbiam !!
Jedyny dziadziuś , który nam został, pradziadziuś moich córek z serduchem wielkim jak na wyszczerbionym kubasku .. i moja Zuzolka krejzolka .. 85 lat życia ich dzieli , najczystsza miłość ich łączy i jak tu nie kochać fotografii ..?
niedziela, 2 lutego 2014
"Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów. Maszeruj śmiało według muzyki, którą tylko ty słyszysz. Wielkie biografie powstają z ruchu do przodu, a nie oglądania się do tyłu...
Kiedy ostatnio tańczyliście ???? Pamiętacie ??? Na balu sylwestrowym ?? Weselu ?? Szkolnej studniówce??? My tańczymy dziś od samego rana :))) Ach te kocie ruchy :)))) To wszystko za sprawą świetnego utworu wypożyczonego od Mili :)))
Cudownej roztańczonej Niedzieli Kochani !!!
Autor:
monique
o
10:27:00
Etykiety :
Stefan Biniak
Subskrybuj:
Posty (Atom)